Tekst piosenki:
dyszysz i harczysz oddechu brak
tryby ci siadly jestes jak wrak
kazdy krok stawisz jakbys wazyl tone
jakbys pierwszy rok dopiero walczyl o forme
ja ponad norme gesty spokojne
ty mozesz opuscic przede mna glowe swa pokornie
masz kilka kombinacji nic z nich nie wynika
oprocz tego ze w tancu ci przeszkadza muzyka
nie bardzo do rytmu nie bardzo do taktu
najlepiej Ci idzie po pijaku wejsc na stol
najlepsze wejscie najszybszy upadek
trzskasz te pajacyki z calym swoim skladem
gdzie jaki talent chyba do szkielka
wiem jak odroznic taniec od pseudo breaka
pierwszy to wyrazanie swoich uczuc do rytmu
co bys nie wymyslij nic tu po tobie synku
masz swoja szkolke robisz pieniadze
niszczysz zajawke rozmieniasz sie na drobne
instrukorzy z dupy ucza podskakiwac
nie roziwjasz swojej grupy jestes glupi wybacz
zawisc, kontrola lojalki bzdety
nikt z nich nie zrobi przez ciebie kariery
jedyny twoj sukces to jeden wystep w tv
drugi taki niemozliwy mocno sie zdziwisz
chcesz uczyc rzeczy o ktrych nie masz pojecia
lepiej bys zrobil szukajac innego zajecia
niewazne zdjecia niewazne warsztaty
ten taniec jest z ulicy nie spod klosza taty
nie kupisz go na raty nie sprzedasz hurtem
tanczyc beda wariaty plynace swoim nurtem
choreografie zostaw bardziej kumatym
swe nedzne pomysly z gory spisz na straty
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):