Tzz - Inwazja

Dzisiaj nie wejde jak iron maiden bo będę tempem bił cie w twarz
Dzisiaj kolejne tępe banie tętno stracą to na bank
Nawet Necro i to piekło wiesz jak ciężko jest to przełknąć
Kiedy większość typa często głosi swoją niepodległość
Potem miękną bo z energią cienko dziś wiarygodność to przeszłość
Nawet prędkość życia w sedno ci nie trafi kiedy biegnąc-
Złapiesz kolejną biegłą pewność prędko zczaisz ze to nie jest to
Czemu nie chcą już dosięgnąć szczytów góry tylko przeklnąć wszystko?!
Nisko tu dziś wszystko upadło nagłą prawdą stała jasność
Umysłu to w pizdu wszystko marność boisko chce błysku nie pisku znasz to?
Pysku to jest proste jak matematyka w zecie
Nawet kiedy jesteś kiepem to zrozumiesz kilka przeczeń
Dzisiaj znów chcą tańczyć labado to słabe ziom ty czisz to
Głosy ludzkie jak szarańczy chcą to wjebać choć nie starczy bo
Lambada napada na ludzi jak szatan upada bo nadal ktoś swoje tu gada
I po co mi w ogóle cała ta prawda ty i tak nie czaisz to inwazja



Ref:
mamy mode na rap albo mode na pedała
łamane na pierdol psa i sam stąd spierdalaj
tu ma majka tu mama da na mandat
raz prawilniak raz hipster dosłownie inwazja /x2


Wychodzę na miasto widzę idzie jakaś lacha
Pomału się odwraca facet z wąsem do pasa!
Nie wiem co to jest czy to jest on ona czy ono
Ludzie chłoną modę chłoną chociaż stają się potworą
To jest kolo czy nie kolo bo paznokcie maja kolor
Na ulicach tego sporo coś jak półki z coca cola
Nie wiem co dziś ludzie wolą ale nie chce na to patrzeć ziom
Weźcie mi z przed oczu ich weźcie mi tego pedała bo....
Nie wiem jak już to tłumaczyć może panie się na to kleją
A może każda z nich chce mieć przyjaciela geja
A może któryś z nich chciałby iść tam gdzie szatan
A może jestem tak głupi że nie rozumiem już świata
Kolejny raz w twarz dasz raz po raz czas w was leczy rany
I nie patrz na nas jak na alcatraz bo mamy plany
Znowu zmiany jakie zmiany ja nie oddam się temu
Jestem byłem będę sobą i będę już do pogrzebu

Ref:

Mówisz nie bo niebo nie chce mnie do góry Po co patrzysz na te chmury
Tego dobrego koniec bzdury słuchaj kolego głos kultury
Mówi do ciebie ten który rzyga tym gdy rym z dziury
Wychodzi mi cwel bury i rzuca się jak wielki
A nie trzyma się pętli i o czym on to nie śni
Od kiedy on nie rzeźbi i tak samo jest cienki
jak myśli ze jest dobry jak myśli że ma skill
tego kilogramami mamy my zamilcz proszę słuchaj
fala rapera napiera na teren choć zerem są to są najlepsi
chociaż teksty kleją jak onomatopeją to chwalą się że maja ten styl
teraz mocne uderzenie celem rap się dla nich liczy
wczoraj zlany do kolan coca cola plecak z hello kitty
tak to o was marne grajki bo co drugi tu w tym mieście
co od wczoraj jara fajki i od wczoraj mocny w wersie jest
to pieprze wasze rapy tak samo bandy zakuj
chcą dosiegnąc nam do pasa alkoholicy z gimnazjum !

Ref: