V.I.C. - Two Sides

Zobacz
Ja po prostu czuje, że mnie nie szanujesz
Od kiedy ignorancja jest seksy?
Powiedziałeś, że chodzi o rozmawianie o naszych uczuciach
Ale gdybyś słuchał, powiedziałabym ci co mnie drażni

Czuję jakbyś tak naprawdę mnie nie znał
Tylko spotykał się z rozmiarem moich nóg
Kiedy rozmawiam z moimi dziewczynami
One mówią że pisane jest nam być bliżej
Że powinniśmy być przyjaciółmi

One mnie znają
Ty nie
One się starają ale
Ty nie będziesz
Dawałeś dużo swojego czasu chłopakom
Ale nienawidzisz gdy mówię, że zapomniałeś o mnie

Gdybym zapytała cię o dzień, w którym się poznaliśmy
Wiedziałbyś kiedy się spotkaliśmy nie używając proxy*?
Kiedy powiedziałeś mi, że oceniłeś tą pyskówkę
Ale w chwili gdy poleciałam, nienawidziłeś tej odwagi

Mówisz, że trudno mnie znieść
Prawdziwi faceci kochają rozciąganie i zajmowanie się kimś**
Nigdy mi nie mów, jak powinno wyglądać moje ciało
Jeśli nigdy nie przeżyłeś dnia w moich kobiecych sandałach
I nienawidzisz kiedy wychodzę z dziewczynami
Wiesz, że ich mężczyźni dają lepsze przykłady
A ja nienawidzę kiedy ty wychodzisz z chłopakami
Bo wiem, że twoi chłopcy będą sprawdzać próbki

Tak, mogłabym być poirytowana ale nie potrzebuję, żeby mnie to stresowało
Zgaduję, że pewnie myślisz, że cię potrzebuję, chłopaku ja mogę się mieć ekstra bez ciebie
Nie wyglądasz tak samo, mam parę spraw do przemyślenia
Tak, mówisz mi jak się czujesz, twoje czyny wydają się napędzać moje wątpliwości ale

Wiem jedną rzecz
Wy mężczyźni, przychodzicie i odchodzicie
Sobota przez niedzielę, poniedziałek
Poniedziałek aż do Niedzieli

Może pewnego dnia cię pokocham
Może pewnego dnia dojrzejemy
Przedstawiając wszystkie moje uczucia na tym papierze
Mam nadzieję, że to przeczytasz dziwko

Mam nadzieję, że to przeczytasz dziwko
Sobota przez niedzielę, poniedziałek
Poniedziałek aż do Niedzieli
Może pewnego dnia cię pokocham
Może pewnego dnia dojrzejemy
Przedstawiając wszystkie moje uczucia na tym papierze
Mam nadzieję, że to przeczytasz

Popatrz
Dawałem dużo od chwili gdy cię poznałem
Ale wygląda na to, że to ciągle za mało
Wszystkie te godziny kiedy pracowałem na te ciuchy w twojej szafie
I robiłem to z niczym innym, jak tylko entuzjazmem

Widzisz, ja muszę być na każdą twoją zachciankę, znaleźć czas na moje i jeszcze utrzymać rodzinę
Wrócić do naczyń w zlewie
Więc wybacz jeśli czasem się denerwuję

I chcę zostać sam
Czasami z jakiegoś powodu to znaczy, że cię nienawidzę
Spędziłem trochę czasu na wyciszeniu się na zewnątrz
I z jakiegoś powodu myśląc że jestem nielojalny
Mówisz, że nie powinienem wychodzić z chłopakami
Ale będziesz wkurwiona jeśli odwrócę tę sytuację

I myślisz, że cię nie słyszę
Rozmawiasz z dziewczynami przez telefon
Próbując zachowywać się jak aniołki
Bo ona mówi, że powinienem być wyższy
Jesteś zazdrosna, że ona spotyka się z koszykarzem***
Mówisz, że powinnaś była po prostu zostać ze swoim byłym
Bo wiem, że chciałaś prawnika
Ale chcesz się złościć
Z powodu rzeczy z przeszłości
Ja odpoczywam z czyjąś córką

Nadal wyciągasz sprawy, które zostawiliśmy w przeszłości
Jak zepsuta płyta
Powiedziałaś, że nigdy nie mówię o moich uczuciach
Kiedy się poznaliśmy, właśnie to lubiłaś
Nie lubisz kiedy krzyczę ale sama podnosisz głos
Dlatego się kłócimy
Powiedziałaś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz ale wiem że zrobiłaś to na złość
Jeśli nigdy nie zaspokajam twoich potrzeb
Spakuję swoje torby i wyjadę dzisiaj bo

Wiem jednak jedną rzecz
Kobiety przychodzą i odchodzą
Sobota przez niedzielę i poniedziałek
Poniedziałek aż do Niedzieli

Może pewnego dnia cię pokocham
Może pewnego dnia dojrzejemy
Przedstawiając wszystkie swoje uczucia na tym papierze
Mam nadzieję, że to przeczytasz dziwko

Wiem jednak jedną rzecz
Ludzie przychodzą i odchodzą
Sobota przez niedzielę i poniedziałek
Poniedziałek aż do Niedzieli

Może pewnego dnia cię pokocham
Może pewnego dnia dojrzejemy
Przedstawiając wszystkie swoje uczucia na tym papierze
Mam nadzieję, że to przeczytasz


*proxy - oprogramowanie, które dokonuje pewnych operacji w imieniu użytkownika, w dosłownym tłumaczeniu: pośrednik
**handles - uchwyty, handle - zajmować/obchodzić się, radzić sobie
***baller - w AmE slang to też osoba, która odniosła sukces i prowadzi życie pełne przepychu i bogactwa