Vi - Między nami

między nami nie zapomnę nigdy jaki miała wyraz
twoja twarz przez pryzmat śmiechu
jednak nie całkiem szczęśliwać
chcesz być razem coś na stałe
wiem ale nie umiem ukrywać
że mam starcie z samym sobą
nie wiesz na co się porywasz

widzisz to nie tak miało wyjść ale
kto wtedy myślą był gdzieś dalej
samotne dusze chcą być chwile
jednym ciałem
z jednej tej chwili
wyszło nam chwil parę
zapomnieliśmy się
ta chwila trwała stale
teraz masz żale
choć nic nie obiecywałem

między nami nie zapomnę nigdy jaki miała wyraz
twoja twarz przez pryzmat śmiechu
jednak nie całkiem szczęśliwać
chcesz być razem coś na stałe
wiem ale nie umiem ukrywać
że mam starcie z samym sobą
nie wiesz na co się porywasz

masz swoją wizję
nie chce ci zakrywać słońca
i tak to długo trwało
mogłem się spodziewać końca
tej historii co za nami
kreśli raczej dobre sprawy
o ile dobrze pamiętam
to zaczęło się od zabawy
zdradź mi
co wtedy było dla ciebie najważniejsze
bo ja przyznaje
powiększyłaś moje serce
do rozmiarów szafy
teraz czuję się jak w matni a ty
do dziś mi wypominasz
że nie poznałem twojej matki

między nami nie zapomnę nigdy jaki miała wyraz
twoja twarz przez pryzmat śmiechu
jednak nie całkiem szczęśliwać
chcesz być razem coś na stałe
wiem ale nie umiem ukrywać
że mam starcie z samym sobą
nie wiesz na co się porywasz