Wac Toja - Czasem

To moje jest, to jest mój dom
To moje jest, to jest mój dom


Czasem wciskam 'stop' i zatrzymuje misje,
Wychodzę szybciej, znikam gdzieś dziwnie,
Możesz zgubić trop, ale nie pytaj o nic mnie,
Ja będę milczeć, szukaj gdzieś indziej.

Zanurzam się w głąb i wiruje w tripie,
Masz wolna chwilę? Ja mam wolne życie,
Trippin' high and low, mnie zobaczysz na klipie,
W trasie co weekend, się kładę o świcie.

Zmów pacierz o ciszę, nie tracę, nie liczę
I gasimy znicze, ale podpalamy ciszę /x2


W życiu mam mało stałych, ale staram się stać prosto
Złoto jest tu dla zuchwałych. Chcę pomieszać ład z harmonia
Chcę pomieszać ład z harmonia. Zmienić w kolor ich monochrom
Trzecie oko snuje non stop wizje, uważaj żeby się nie wciągnąć


Ref:
I kocham jak patrzysz. Chciałbym z ciebie zastrzyk
Daj mi chwilę nim odejdę na zawsze gdzieś
Ale jeśli nie spojrzysz, mam milion innych opcji
I nie boje się zakończyć tu żadnej wiedz /x2


Chcę wszystko teraz. Chcę wszystko teraz
Chcę wszystko teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz
Chcę wszystko teraz. Chcę wszystko teraz
Chcę wszystko teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz, teraz

Ej, ej, teraz, teraz, teraz, teraz
Ej, ej, teraz, teraz, teraz, teraz
Ej, ej, teraz, teraz, teraz, teraz
Ej, ej, teraz, teraz, teraz, teraz


Ref:
I kocham jak patrzysz. Chciałbym z ciebie zastrzyk
Daj mi chwilę nim odejdę na zawsze gdzieś
Ale jeśli nie spojrzysz, mam milion innych opcji
I nie boje się zakończyć tu żadnej wiedz /x2

Na zawsze gdzieś x3