Tekst piosenki:
Nad brzegami Wisły gęsta nicość w trawie
Noc bezkresna dumnie rozpościera swe skrzydła
Wierzby dziwaczeją, smutno dziś w Warszawie
Brzoza poszarzała, już jej życie obrzydło
Jasność wymarzona z mroków się wyłania
Jak po burzy słońce w najzłociejszej koronie
Jeszcze z niepewności chwieje się i słania
Świeci coraz silniej, wnet nadzieją zapłonie
Królowo jasności, Pani wszechmogąca
Przywróć Wiśle wiarę, jej moc i nadzieję
Niech nie skamlą wierzby, niech się cieszą trawy
Ludzie niechaj biegną, jak w sierpniu, do celu
Królowo jasności, Pani Jasnogórska
Opanuj nienawiść, narodu rozbicie
Przywróć naszej Polsce siłę, Monarchini
Solidarność przywróć, sprawiedliwość i życie
Królowo jasności, daruj głupcom światłość
Niech nakarmi mózgi, niech serca rozpali
Polak Polakowi niechaj bratem będzie
Nie dajmy Ojczyzny na ziemię powalić
Królowo jasności, Pani wszechmogąca
Przywróć Wiśle wiarę, jej moc i nadzieję
Niech nie skamlą wierzby, niech się cieszą trawy
Ludzie niechaj biegną, jak w sierpniu, do celu
Królowo jasności, Pani Jasnogórska
Opanuj nienawiść, narodu rozbicie
Przywróć naszej Polsce siłę, Monarchini
Solidarność przywróć, sprawiedliwość i życie
Królowo jasności, daruj głupcom światłość
Niech nakarmi mózgi, niech serca rozpali
Polak Polakowi niechaj bratem będzie
Nie dajmy Ojczyzny na ziemię powalić
Królowo jasności, Pani wszechmogąca
Przywróć Wiśle wiarę, jej moc i nadzieję
Niech nie skamlą wierzby, niech się cieszą trawy...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):