Tekst piosenki:
Tenkraj™ to Tupolew przebrany za państwo
W tym kraju jedyne co warto to popaść w pijaństwo
Tenkraj™ to mokry sen wariata, najtrwalsza prowizorka świata
Szpital Narodowy na Stadionie Tymczasowym
* * *
Tupolewem leci się słabo i bez mgły, jak pogoda sprzyja | Kadłubem
trzęsie i telepie, a na pokładzie chryja | To stan
raczej permanentny, naiwnością jest czekać zmiany | W dodatku
pilot zwykle głupi, a czasami jeszcze pojebany
I czasem przez interkom, jak wszystko tu spieprzony
Doleci strzęp rozmowy, i głos ciut przerażony
I głos ten wszędzie słychać, i odzew słychać wszędzie
Gdzie plan jest? Planu nie ma! I co? I jakoś to będzie!
I z minuty na minutę groza na pokładzie rośnie
I jak wcześniej było słabo, tak już teraz jest nieznośnie
I gdy opcji całkiem brak kapitan Polska wchodzi na biało
I z chórem pasażerów krzyczy: dalej, zmieścisz się śmiało!
* * *
A teraz wlatujemy w niezgorszą zawieruchę
i wielu z nas już czuje, że spotka wnet kostuchę
Załoga jest świadoma powagi sytuacji
Więc skupia się na sobie, a nie na nawigacji
Plan to 5 stron komunałów i jedna strona czysta
Dane epidemiologom udostępnia maturzysta
armia dostaje zadanie: szukać łóżek w szpitalach
A winę za katastrofę władza na kobiety zwala
I możesz chcieć się zbudzić, lecz to nie sen pijany
To jest kraj co z kolan wstał, serdecznie witamy
Rząd miał ludzi ratować, a do stołków się spawał
Tak zbrodnicze priorytety ma zbrodnicza władza
Co najpierw? Wybory, korespodencyjne!
(a co z wirusem? a chuj z wirusem!)
Nie wyszło? To kampania i tradycyjne!
(a co z wirusem? a chuj z wirusem!)
Duda ma fotel? Więc pobijmy się o wpływy
(a co z wirusem? a chuj z wirusem!)
Było kurwa pół roku, a teraz już brzoza i gleba, i zero alternatywy
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):