Tekst piosenki:
1.
Raz Barbara szła do baru
wypić kompot z rabarbaru.
A w tym barze: "Żal nam, ale
dziś kompotu nie ma wcale!"
Jest barszczyk z uszkami
i pieróg z rogami,
jest sękacz z sękami
i kołacz z kołkami,
jest rosół z okami,
zakalec na palec,
lecz kompotu z rabarbaru
dla Barbary nie ma wcale!
2.
Grzmi Barbara jak baraban,
aż się w barze zrobił raban.
"Skandal, grand i bałagan!
Rabarbaru ma być sagan!"
Jest barszczyk z uszkami
i pieróg z rogami,
jest sękacz z sękami
i kołacz z kołkami,
jest rosół z okami,
zakalec na palec,
lecz kompotu z rabarbaru
dla Barbary nie ma wcale!
3.
Przylecieli wnet przejęci
radcy, burmistrz i rejenci,
opisali co się święci,
przystawili sześć pieczęci.
Jest barszczyk z uszkami
i pieróg z rogami,
jest sękacz z sękami
i kołacz z kołkami,
jest rosół z okami,
zakalec na palec,
lecz kompotu z rabarbaru
dla Barbary nie ma wcale!
4.
Przeminęło dni już parę,
głód do baru gna Barbarę.
W barze siada więc przy barku,
"Proszę barszczyk pełen skwarków!"
Chce barszczyk z uszkami,
i pieróg z rogami,
sękacza z sękami,
kołacza z kołkami,
rosołu z okami,
zakalca na palec,
lecz kompotu z rabarbaru
dziś Barbara nie chce wcale!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):