Tekst piosenki:
Nie ma nad szturmana dzielniejszego człeka
Chociaż nie jest lekko nigdy nie narzeka
Zimno mróz na dworze wiatr śniegiem zacina
*(lato: "upał kurz na dworze wiatr pyłem zacina,
jesień:błoto brud na dworze wiatr deszczem zacina")
W podartym mundurze idzie spec maszyna
Nogi ma otarte krew i pot się leje
A on dalej idzie i się z tego śmieje
Kałacha/Beryla ma w rękach i wiadro naboi
Wszyscy uciekają bo się każdy boi
Bordowe berety nie do zabiegania
Bordowe berety nie do pokonania
Na bagnach na polu dowódca plutonu
Wszędzie z nami gania zawsze jest przy boku
A nasze koszary to chłodny cień lasu
Schrońmy nasze głowy pod skrzydła szałasu
Pod głową w plecaku żelazo granatu
A nasza dziewczyna to stal karabina
A kiedy taktyka jutro się rozpęta
Ruszymy do boju jak dzikie zwierzęta
Bordowe berety nie do zabiegania
Bordowe berety nie do pokonania
W bordowych beretach zajebista paka
Równym zwartym krokiem wsiada do śmiglaka
Szturman to jest sztuka nie do zajechania
Lepszy od rangersów i od rozpoznania
Plecak już na plecach z przodu broń przypięta
Ile przeszli lasów nikt już nie pamięta
W pocie czoła sunie szturmowa kompania
Bordowe berety nie do zabiegania
Bordowe berety nie do pokonania
My na placu musztry zamiast piwko spijać
Równym zwartym krokiem musimy przybijać
A gdy komandosi na miasto ruszają
Wszystkie panieneczki suknie podwijają
Bo bordowy beret to duma i chwała
A szturman z 25-tej nie do zajechania
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):