Wuwunio - Jaram Kabone

Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną
Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną

Kupiłem sobie miotacz płomieni
Nakierowuję go na plik zieleni
Naciskam spust i leci ogień
Wtedy czuję, że jestem Bogiem
Dym wypełnia już całe pomieszczenie
Rentę babuni ogarniają płomienie
Języki ognia pochłaniają flotę
Jestem szalony i taką mam robotę

Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną
Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną

Ty tego nie łapiesz, bo jesteś gamoniem
Mam żółte papiery, czy też zielone
Zadecyduj sam, ja w to nie wnikam
Nie pytaj gdzie tu sens, gdzie tu logika
W moich wersach nie szukaj przekazu
To czysty bounce, tutaj nie ma zakazów
Palę pieniądze i jestem rozjebany
Różowe futro i złote kajdany

Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną
Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną

Nie pytaj czemu, bo sam tego nie wiem
Palę pieniądze i czuję się jak w niebie
Ciebie to wkurwia, a mnie to bawi
Cieszy mnie to, że nikt mnie nie trawi

Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną
Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną

Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną
Płoną banknoty, banknoty płoną
Tak się właśnie postępuje tu z kaboną