Yeat - Shade

[Intro]
Tak, spadaj, spadaj
Nie możesz być zły, że mam dobrze
Nie możesz być zły, że to zrobiłem
Nie możesz być zły, że tak mówię, suko
Jesteś głupim skurwielem
Jesteś głupim skurwielem, uh
Jesteś głupim skurwielem
Jesteś głupim skurwielem

[Verse 1]
Nie jesteś pełny, ale żadna ilość nie spowoduje, że będziesz
Dlaczego zawsze gadasz bzdury? (Dlaczego?)
Bo te Balenciagi są podróbki
Własnie uczyniłem cały świat moją suką (Tak)
Próbuję zobaczyć ile jestem w stanie pomieścić
Nie lubię rozmawiać, korzystam z piątej poprawki
I modlę się, żebyś zrobił jeden błąd
Nie wiadomo, co mógłbym zrobić lub nie
Słyszałem, że mówisz, że nie zginiesz, nie ugniesz
Dajmy się wszyscy naćpać i udawać
Będę miał rację do końca, aż umrę
Jeśli zapytam, czy kłamałeś, powiesz: "Tak"
Powiesz: "Tak"
Jak mogę się zrekompensować?
Mówię: "Nie możesz"
Po prostu odejdź ode mnie
I to więcej niż to
I to więcej niż to
Próbuję tylko wyobrazić sobie wszystkie czasy, w których się wkurzałem
Próbuję tylko zrozumieć, dlaczego to zrobiłeś
Ale nie mogłem tego sobie wyobrazić (Tak)
I nie ma miejsca, w którym chciałbym być bardziej
Na plaży z tragedią
I ona woła: "Twoja Wysokość"
Tworzę filmy tu w magiczny sposób
Tak, smutne, że powiedziałeś, czego nie zrobiłbyś
I smutne patrzeć wstecz na to, czego nie zrobiłeś
I to smutne, i to smutne
I to smutne, i to smutne (Ah)
Ale cieszę się, że dobrze się bawiłeś, dobrze się bawiłeś tym
Ale jestem zły za rzeczy, które powiedziałem i za rzeczy, które chcę
Jak to możliwe, że jesteś zły na to pieniądze, których nawet nie prosiłem?
Jak możesz być smutny z powodu takiej suki? Nawet nie mieliśmy tego na oku

[Refren]
Nie było na górze, nie było na górze, nie było na górze, nie było na górze, nie było na górze, nie było na górze
Byłem spłukany, byłem w dołku, miałem ciężko, teraz jestem na górze, teraz naprawdę na górze
Tak, było mi przykro (Było mi przykro), w Bentleyu
Był mi przykro (Było mi przykro), nas to nie obchodziło
Było mi przykro (Było mi przykro), byłem w błocie
Było mi przykro (Było mi przykro), tak bardzo zimno

[Verse 2]
Tak
Czy to źle, że służę na pewnych warunkach?
Czy to źle, że nie mogłeś tego zakończyć?
Czy to źle, że straciłem wszystkie cyfry?
Czy to źle, kiedy ty—? To? (Czy?)
Czy to źle, kiedy ty—? (Tak, czy to?)
To? Kiedy ty kończysz
Rzucisz to (Nie), czy to naprawdę?
Spróbuj żyć tym (Nie), choć powiedziałeś już, że
Już to zrobiłeś (Nie), kiedy powiedziałeś, że jesteś
Naprawdę w tym (Nie)
Jesteś zgnilizną bez grosza, po prostu się przyznaj (Nie)
Przyznaję, że za każdym razem jestem psychopatą
Przyznaję, że za każdym razem płakałem i się śmiałem
Pamiętam czasy, jakie mieliśmy
Pamiętam noce, jakie mieliśmy
Pamiętam nawet czasy, kiedy było źle
Pamiętam nawet czasy, kiedy nam brakowało (Tak)
Widzę wszystko między liniami, że mówisz, że tego nie zrobisz
I czasy, kiedy mówiłeś, że przyjdziesz, a nigdy nie przychodziłeś
Słyszałem samoloty, tak, latają, tak, latają, aż nigdy nie wracają
Roztrzsamy i się palimy, przewracamy stronę lub dwie
Wracamy i robimy rzeczy, których mówiliśmy, że nigdy nie zrobimy (Tak)
Mówię: "Na Boga", ale nigdy nie wiedziałem
Lubię latać, lubię po cośtam lecieć
Tak, już umarłem, już próbowałem kilka razy
Tak, nie bądź zaskoczony (Tak), znasz moje życie