Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
ZAZ
Popularne teksty
ZAZ - Je pardonne
Je pardonne
Tekst dodał(a): anmar09
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anmar09
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Je pardonne pour oublier
Je pardonne pour respirer
Pour arrêter de remuer
Les couteaux dans mes plaies
Je pardonne pour faire de la place
Pour laisser glisser les angoisses
Et pour reconnaître l'enfant
Que j'étais dans la glace
Je pardonne contre toutes attentes
Qu'il pleuve, qu'il neige, qu'il vente
Pour échapper à l'emprise
Des années sombres, des âmes grises
J'pardonne au passé, au futur
Pour les cris et pour les murmures
Pour que ceux qui m'ont fait du mal
Restent seuls avec leurs mains sales
J'pardonne à tort et à raison
L'amertume n'est pas ma maison
La rage mais pas la rancœur
La colère mais pas l'aigreur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Que l'on se soit foutu de moi
Pour ma gueule, pour ma voix
Pour mes risques et pour mes choix
Bien sûr que ça reste là
Mais je rassemble les miettes
Et je pardonne à tue-tête
Rien ne me hante, rien ne m'arrête
Pas de rancune, aucune dette
Et pour tout ce qu'on ne m'a pas dit
Tous les « je t'aime », tous les « merci »
Qui sont restés au travers
D'une gorge ou dans les airs
Tout ce qu'on ne m'a pas donné
Je suis allée le chercher
Je pardonne à l'absence
Au manque et au silence
J'pardonne à tort et à raison
L'amertume n'est pas ma maison
La rage mais pas la rancœur
La colère mais pas l'aigreur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
J'pardonne à tort et à travers
Pour éprouver la lumière
Des jours qui naissent, des jours qui meurent
Chaque étincelle, chaque lueur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Je pardonne pour respirer
Pour arrêter de remuer
Les couteaux dans mes plaies
Je pardonne pour faire de la place
Pour laisser glisser les angoisses
Et pour reconnaître l'enfant
Que j'étais dans la glace
Je pardonne contre toutes attentes
Qu'il pleuve, qu'il neige, qu'il vente
Pour échapper à l'emprise
Des années sombres, des âmes grises
J'pardonne au passé, au futur
Pour les cris et pour les murmures
Pour que ceux qui m'ont fait du mal
Restent seuls avec leurs mains sales
J'pardonne à tort et à raison
L'amertume n'est pas ma maison
La rage mais pas la rancœur
La colère mais pas l'aigreur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Que l'on se soit foutu de moi
Pour ma gueule, pour ma voix
Pour mes risques et pour mes choix
Bien sûr que ça reste là
Mais je rassemble les miettes
Et je pardonne à tue-tête
Rien ne me hante, rien ne m'arrête
Pas de rancune, aucune dette
Et pour tout ce qu'on ne m'a pas dit
Tous les « je t'aime », tous les « merci »
Qui sont restés au travers
D'une gorge ou dans les airs
Tout ce qu'on ne m'a pas donné
Je suis allée le chercher
Je pardonne à l'absence
Au manque et au silence
J'pardonne à tort et à raison
L'amertume n'est pas ma maison
La rage mais pas la rancœur
La colère mais pas l'aigreur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
J'pardonne à tort et à travers
Pour éprouver la lumière
Des jours qui naissent, des jours qui meurent
Chaque étincelle, chaque lueur
J'pardonne et je veux espérer
Qu'on puisse aussi me pardonner
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Te perdono, me perdono
Pero recuerdo todo
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczeniePrzebaczam, by zapomnieć
Przebaczam, by oddychać
By przestać obracać
Noże w moich ranach
Przebaczam, by zrobić miejsce
By pozwolić lękom zniknąć
I by uznać dziecko,
Którym byłam w lustrze
Przebaczam, mimo wszelkich oczekiwań
Niezależnie od deszczu, śniegu czy wiatru
By uciec z uścisku
Mrocznych lat, szarych dusz
Przebaczam przeszłości, przyszłości
Za krzyki i za szepty
By ci, którzy mnie skrzywdzili
Pozostali sami ze swoimi brudnymi rękoma
Przebaczam nie mając racji i z racją
Gorycz to nie mój dom
Gniew, ale nie uraza
Złość, ale nie zgorzknienie
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Że ze mnie kpią
Przez mój wygląd, przez mój głos
Za moje ryzyka i wybory
Oczywiście to wszystko tam zostaje
Ale zbieram okruchy
I przebaczam na cały głos
Nic mnie nie nawiedza, nic mnie nie zatrzymuje
Bez urazy, bez długów
I za wszystko, czego mi nie powiedziano
Wszystkie "kocham cię", wszystkie "dziękuję"
Które utknęły w gardle lub w powietrzu
Wszystko, czego mi nie dano
Poszłam szukać sama
Przebaczam nieobecności
Brakowi i ciszy
Przebaczam nie mając racji i z racją
Gorycz to nie mój dom
Gniew, ale nie uraza
Złość, ale nie zgorzknienie
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Przebaczam na wszystkie strony
By doświadczyć światła
Dni, które się rodzą, dni, które umierają
Każdej iskierki, każdej poświaty
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Przebaczam, by oddychać
By przestać obracać
Noże w moich ranach
Przebaczam, by zrobić miejsce
By pozwolić lękom zniknąć
I by uznać dziecko,
Którym byłam w lustrze
Przebaczam, mimo wszelkich oczekiwań
Niezależnie od deszczu, śniegu czy wiatru
By uciec z uścisku
Mrocznych lat, szarych dusz
Przebaczam przeszłości, przyszłości
Za krzyki i za szepty
By ci, którzy mnie skrzywdzili
Pozostali sami ze swoimi brudnymi rękoma
Przebaczam nie mając racji i z racją
Gorycz to nie mój dom
Gniew, ale nie uraza
Złość, ale nie zgorzknienie
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Że ze mnie kpią
Przez mój wygląd, przez mój głos
Za moje ryzyka i wybory
Oczywiście to wszystko tam zostaje
Ale zbieram okruchy
I przebaczam na cały głos
Nic mnie nie nawiedza, nic mnie nie zatrzymuje
Bez urazy, bez długów
I za wszystko, czego mi nie powiedziano
Wszystkie "kocham cię", wszystkie "dziękuję"
Które utknęły w gardle lub w powietrzu
Wszystko, czego mi nie dano
Poszłam szukać sama
Przebaczam nieobecności
Brakowi i ciszy
Przebaczam nie mając racji i z racją
Gorycz to nie mój dom
Gniew, ale nie uraza
Złość, ale nie zgorzknienie
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Przebaczam na wszystkie strony
By doświadczyć światła
Dni, które się rodzą, dni, które umierają
Każdej iskierki, każdej poświaty
Przebaczam i chcę mieć nadzieję
Że mnie też ktoś przebaczy
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Przebaczam ci, przebaczam sobie
Ale o wszystkim pamiętam
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2025 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
ZAZ |
Komentarze (0):