Tekst piosenki: ZDR - Przypał
Na ostro z 2009...nie zatrzymuj się nigdy , pamiętaj!
Przypał jest przypał, na ostro nie wypał,
Frajer Ci przyłypał, bomby słychać z dala,
Czas wypierdala, nie oglądaj się za siebie,
Nie zatrzymuj się, tu chodzi o Ciebie
x2
Jest lipa ziomuś , bądź elektryczny,
Jeden mój koleszka Michał był psychiczny,
Biały dzień na żeromce pod kamerami,
Bez opierdalania walił dychy śmigał z nami,
Potem za kratami mniej na wolności,
Przypał za przypałem, właśnie tak po złości,
Jak bida zagości ruszaj po namiary,
Życiowy Złoty strzał, mógłby dodać wiary,
Nie zawsze na oriencie, bo każde potknięcie
Drogo kosztować może, już się nie wyłożę ,
Mam taką nadzieję szybko się zawijam,
Z łobuzów się śmieje, wiatr w mordę wieje,
Śnieg po kolana nie dadzą rady wolność mi kochana,
Droższa od hajsu palec po palcu złamana szczeka,
Nie wiem panie władzo, to nie moja ręka
Przypał jest przypał, na ostro nie wypał,
Frajer Ci przyłypał, bomby słychać z dala,
Czas wypierdala, nie oglądaj się za siebie,
Nie zatrzymuj się, tu chodzi o Ciebie
x2
Bywało nieraz, mam to przed oczami
Jak mnie goniła psiarnia z frajerami,
Różnymi zakrętami, znanymi przebitkami,
A psy za nami, coraz bliżej..
Mam taką czutkę, że się z tego nie wyliżę,
Na (...) ziemi gościnne me występy,
Ja i paru braci robimy swe przekręty,
Mieliśmy patenty z czasem się skończyły,
Bo niebieskie psy zarobić nie pozwoliły,
Goniły, szukały, łatwo się nie poddały
W końcu psy gończe mnie w krzakach wywąchały
Na szczęście łup cały nie został znaleziony,
Do żyda w Polsce dobrze pogoniony,
Nie raz zarobiony zrywać się musiałem,
Frajera jebniętego wieczorem spotkałem
Przypał jest przypał, na ostro nie wypał,
Frajer Ci przyrypał, bomby słychać z dala,
Czas wypierdala, nie oglądaj się za siebie,
Nie zatrzymuj się, tu chodzi o Ciebie
x2
Tyle razy w życiu uciekłem przed kryminałem,
Później za to Bogu w domu dziękowałem,
Życiowy fart miałem bo przypał za przypałem,
Tak zawsze uciekałem do momentu pewnego,
Jak nas za miedzą zaskoczyli na śpiącego,
Bez pucy do niczego, lecz nie uwierzyli
Na półtoraka mnie i wspólasów uwięzili,
Niech czoło pochyli każdy prawdziwy,
Dla ludzi w szacunku, dobrego wizerunku,
Nic nie zaplami a jak czasami przypał za plecami,
I tak między nami popracuj nad kondycją,
Byś siły miał spierdalać przed policją
Z fartem
Przypał jest przypał, na ostro nie wypał,
Frajer Ci przyrypał, bomby słychać z dala,
Czas wypierdalaj, nie oglądaj się za siebie,
Nie zatrzymuj się, tu chodzi o Ciebie
x6
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
POZDROOO..
Jak mnie goniła psiarnia z frajerami,
Różnymi zakrętami, znanymi przebitkami,
A psy za nami, coraz bliżej.. :D