Zyga - Lubię czuć

Miałam nagrać, kilka marnych wersów dla Ciebie
jak na mnie patrzysz to widzisz, że mnie gryzie sumienie
Powiedzą pewnie, że znów nagrywam smenty, bo nie wiem
jak długo to potrwa, bo ponoć patrzę tylko na siebie
Wiem jak często się gubię i jak często nie czuje,
tego co powinnam czuć bo mnie ta przeszłość dołuje,
ale patrzę na Ciebie i wiem, że najlepiej rozumiesz
i nie muszę tłumaczyć dlaczego czasem bywam chujem.
Nie jestem tak Ciebie warta w ogóle,
pewnie zaprzeczysz mi mówiąc, że sama nie wiem co mówię.
Ale nie stoję sama w tłumie mam Ciebie obok i
mogę być sobą bo czuje że to dopiero jest prolog.

Lubię czuć to co czujesz i znam smak Twoich łez,
Twoich ust, Twoich prawd, Twoich wad, resztę mam gdzieś.
Bo gdy od rana do nocy zabierasz mi dzień,
to moje 20 lat nagle zamienia się w 5. / x2

Prosto w oczy chcę Ci mówić zawsze prawdę,
jak nagle uciekam wzrokiem i krzyczysz: 'patrz na mnie'.
Twierdzisz, że moje oczy są cholernie smutne, jak zawsze
a jeśli coś Cię w nich gnębi to już nie jest tak fajnie.
Myślą, że skończę to tak szybko jak dawniej, wróżbici
Co oni mogą wiedzieć o mnie i Tobie, sobie i są piskliwi
chuj z nimi, statusy na fejsie to nie mój limit
więc mogą zacząć się dziwić, to moje większe pół chwili
Wiem, że się boisz mnie, zupełnie niepotrzebnie
bo Ty, niczym polegnę powstrzymasz mnie przed odejściem.
Nie zawsze jestem poważna, ale gdy czuje nagłą presję
to szukam Cię w każdym momencie, miejscu i mieście.
I musisz znosić moje widzimisię,
ja muszę też Twoje znosić widzimisię bo dzielimy je na dwoje.
I gdybym miała psuć Ci wyjścia na miasto,
to jak Zeus jebnął kulą przedziurawiłabym sobie czaszkę


Lubię czuć to co czujesz i znam smak Twoich łez,
Twoich ust, Twoich prawd, Twoich wad, resztę mam gdzieś.
Bo gdy od rana do nocy zabierasz mi dzień,
to moje 20 lat nagle zamienia się w 5. / x3