L.E.J - Tous Les Mêmes

Wy, mężczyźni jesteście wszyscy tacy sami
Maczo, ale tani, banda niewiernych mięczaków
Tacy przewidywalni, nie, nie jestem pewna
Czy zasługujesz na mnie, jesteście szczęśliwcami, że was kochamy, Powiedz "dziękuję"

Spotkanie, spotkanie, spotkanie po kolejnym pogodzeniu się
Spotkanie, spotkanie, randka na pewno podczas kolejnej miesiączki

Ten raz był ostatni
Może ci się wydawać. że to tylko kryzys
Rzuć ostatni raz okiem na mój tyłek
Jest obok moich walizek
Pożegnaj ode mnie swoją mamusię
Tę, która cię idealizuje
Nawet nie widzisz tego wszystkiego co tracisz
Z inną byłoby gorzej

Co, ty też chcesz zakończyć to teraz?
Nie zrozumieliśmy się
Ja tak mówiłam, bo chciałam, żebyś zareagował, to tyle
A ty o tym myślałeś

Randka, randka, spotkanie wspólne po kolejnym pogodzeniu się
Randka, randka, randka na pewno podczas kolejnej miesiączki

Łatwo powiedzieć, że jestem niedorajdą
I że lubię dużo bla bla bla
Ale nie, nie, nie, ważne jest
To, co nazywasz miesiączkami
Wiesz, życie jest po to by mieć dzieci
Ale jak zawsze to nie jest dobry moment
Ach tak, do ich robienia jesteś zawsze obecny
Ale do ich wychowania już cię nie będzie

Kiedy nie będę już dłużej piękna
A przynajmniej naturalna
Przestań, wiem, że kłamiesz
Tylko Kate Moss jest nieśmiertelna.

Brzydka lub głupia? Nigdy nie jest dobrze!
Głupia albo piękna? Nigdy nie jest dobrze!
Piękna albo ja? Nigdy nie jest dobrze!
Ja albo ona? Nigdy nie jest dobrze!

Randka, randka, spotkanie wspólne po kolejnym pogodzeniu się
Randka, randka, randka na pewno podczas kolejnej miesiączki

Wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami a ja mam dość
Wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami a ja mam tego dość
Wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami a ja mam tego dość
Wszyscy tacy sami, wszyscy tacy sami