2AM club - Worry About You

Odkąd tylko pamiętam
Był grudzień, zero słońca
Lato się nie pojawiło, nie byliśmy dorośli
I za każdym razem, gdy mówili nam "odpuść sobie, będzie lepiej"
Trzymaliśmy się tego, co znaliśmy

Zdradzona kochanko, tak, to przeze mnie
Wierzyłaś, że mógłbym cię uzdrowić
I jeśli teraz wyjdziesz przez te drzwi
Nie powiem, że się mylisz
Ale wiesz, że będę się o ciebie martwił

Odkąd tylko pamięta
Chciała lepiej, nie miała domu
Nie miała tam nikogo, kto by ją chronił, całkiem sama
Więc powiedziała mi, że jestem jej opoką
Nic nie może jej kusić
Ja wciąż podążam bez celu, tak jak jej ojciec który ją zostawił

Zdradzona kochanko, tak, to przeze mnie
Wierzyłaś, że mógłbym cię uzdrowić
I jeśli teraz wyjdziesz przez te drzwi
Nie powiem, że się mylisz
Ale wiesz, że będę się o ciebie martwił

Nie jest źle, byłaś dobrą ofiarą
Myślałaś, że jestem tego wart, zachowywałaś się, jakbym chciał cię słuchać
Ale może kiedyś tam miałaś rację
Obserwowałem cię, gdy traktowałaś ulicę jak wybieg
Pisałem łzami po twojej ładnie pomalowanej twarzy
Nie potrzebne były nam słowa od pierwszego skosztowania
Więc kiedy on szepcze ci do ucha, a ty myślisz o mnie
Chciałabyś, żebym traktował cię tak, jak ty mnie
Kiedy obudzisz się ze swojego snu
Lunatykując po ulicach ubrana na szaro
Światła odbijające się w szybie
Martwiłem się od kiedy tylko poznałem twoje imię

Wszystko w miłości jest takie jasne
Ale gdzie byłem wczorajszej nocy?
I dlaczego nie czujesz się najlepiej?

Zdradzona kochanko, tak, to przeze mnie
Wierzyłaś, że mógłbym cię uzdrowić
I jeśli teraz wyjdziesz przez te drzwi
Nie powiem, że się mylisz
Ale wiesz, że będę się o ciebie martwił

Zdradzona kochanko, tak, to przeze mnie
Wierzyłaś, że mógłbym cię uzdrowić
I jeśli teraz wyjdziesz przez te drzwi
Nie powiem, że się mylisz
Ale wiesz, że będę się o ciebie martwił