Ajs Nigrutin i Smoke Mardaljano - Umro je trep

Kupiłem świece i poszedłem na cmentarz
Trap umarł i autotune także
Przybądź na pogrzeb, gdzie nie będzie smutno
Przyjdą wszyscy raperzy, a ja użyłem rakii
Na wszelki wypadek skremujemy autotune'a
Urnę w sejfie wrzucimy do wulkanu
Nie będzie popa, ani otpiewania
Jakież to gówno, kaplica jest pełna
Krzyż stawiamy do góry nogami na miejscu pochówku
A zamiast ziemi wylewamy beton
Kwietny wieniec w kształcie kutasa
Flaga jest opuszczona do połowy masztu
Potem sikamy, żeby dobrze się wchłonęło
Gdyby sam nie umarł, musiałbym go zabić
I niech kto spróbuje go odkopać
To jego naczesana matka obciąga jednookiemu Murzynowi

Refren: (Ajs Nigrutin & Smoke Mardeljano]
Trap umarł i niech tak zostanie
Za dużo, mój bracie, słuchałeś debili
Trap umarł, miękkie rymy
Pogrzeb był jak żaden inny, yeah
Trap umarł, zamieszanie
Dziwią się ludzie, jak szybko znikł
Trap umarł, och, mój młodzieńcze
By to uczcić skręćmy gibony

(Smoke Mardeljano):
Pogrzeb należał do najlepszych
Użyłem gwoździ do zabicia trumny
Umarł i teraz leży ze swoimi zwłokami w ogniu
Użyłem polana, żeby rozpalić grilla obok mogiły
Koparkami przeoraliśmy miejsce pochówku
Jego ziomki wciąż nie nie odzyskali mowy
Na nagrobku wyryte są trzy lata życia
Umarł młodo i nie szkoda
Bliskim składam wyrazy współczucia
I nie dziękuję im za debilne rymy
I tak nikt ich jutro nie będzie znał
Spytałem Nigrutina, gdzie jest after party?
„After jest na Borczy” – odpowiada mi Ajsunio
Przyniesiemy kadzidła, przyniesiemy świece
Niech czarny kot przebiegnie im drogę
Niech czarny kruk wyląduje na ich tarasie

Refren (Ice Nigrutin i Smoke Mardeliano):
Trap umarł i niech tak zostanie
Za dużo, mój bracie, słuchałeś debili
Trap umarł, miękkie rymy
Pogrzeb był jak żaden inny, yeah
Trap umarł, zamieszanie
Dziwią się ludzie, jak szybko znikł
Trap umarł, och, mój młodzieńcze
By to uczcić skręćmy gibony