Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Marian Gold Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka (producent): |
Marian Gold / Bernhard Lloyd / Frank Mertens |
Rok wydania: |
1983 |
Wykonanie oryginalne: |
Alphaville (1983) |
Covery: |
Sandra (1984); Miroslav Dudáček (1985); Late Nite Romeo (1996); Tokia (1996); Insania (1997); Guano Apes (1999); The Precis (1999); Embraced (2000); Spacegirl (2003); Eamon's Daughter (2004); Astrovoid (2005); Robo Sapiens (2005); Dead End (2005); Jose Galisteo (2007); Hitboutique (2007); Dolapdere Big Gang (2007); Britta Persson (2008); Ane Brun (2008); Doktor Kosmos (2009); And One (2009); Satan Takes A Holiday (2009); RYVO (2009); Roby Solo (2009); The Hit Co. (2010); The Eight Group (2010); Gaetano & Schorr (2011); David Rivera Violin Rock (2012); Milking The Goatmachine (2014); Bristol Love (2015); The Cat & Owl (2017); Rea Garvey (2018); Banda Do Sul & Isa (2019); LaFee (2021); Sweet Little Band (2022); Twinkle Twinkle Little Rock Star (2022); |
Płyty: |
1/ S-vinyl/7”: Alphaville - Big In Japan, 1983 (WEA Records Ltd., 249 505-7 - Wielka Brytania); 2/ LP-CD: Alphaville - Forever Young, 1984 (WEA, 240 481-2 - Niemcy); 3/ S-vinyl/7”: Van Halen, Alphaville - Jump/Big In Japan, 1984 (Warner Bros. Records/WEA, PROMO 193 - Włochy); 4/ S-vinyl/7”: Phil Collins, Alphaville - One More Night/Big In Japan, 1985 (WEA, DFW 007 - Argentyna); 5/ LP-vinyl: Alphaville - Alphaville, 1988 (AMIGA, 8 56 326 - Niemiecka Republika Demokratyczna); 6/ LP-CD: Alphaville - The Singles Collection, 1988 (Atlantic, 7 81904-2 - USA); 7/ S-CD/Mini: Alphaville - Forever Young/Big In Japan/Sounds Like A Melody, 1989 (WEA, 246 985-2 - Niemcy); 8/ S-vinyl/7”: Alphaville - Big In Japan/Forever Young, 1989 (Atlantic, 7-84974 - USA); 9/ LP-vinyl: Alphaville - First Harvest 1984-92, 1992 (WEA, 9031-75758-1 - Niemcy); 10/ LP-CD x2: Alphaville - 2 CD Hit Collection: Forever Young & First Harvest 1984-92, 1992 (Warner Bros. Records/WEA Records, 2202940049295 - Niemcy); 11/ LP-Cass: Alphaville - History, 1993 (brak wydawcy, brak nr. kat. - Niemcy); 12/ LP-CD x8: Alphaville - Dreamscapes, 1999 (Navigator Music, AV 9001 - Niemcy); 13/ LP-CD: Alphaville - Visions Of Dreamscapes, 1999 (Aphex Music, 3807002-2 - Brazylia); 14/ LP-CD: Alphaville - Stark Naked And Absolutely Live, 2000 (Navigator Music, NAV 0001-CD - Niemcy); 15/ LP-CD: Alphaville - Forever Pop, 2001 (Warner Special Marketing, 8573880342 - Niemcy); 16/ LP-CD: Alphaville - Forever Young And Other Hits, 2003 (Flashback Records, R2 73947 - USA); 17/ LP-CD x2: Alphaville Curated By Blank & Jones - So80s (Soeighties) Presents Alphaville, 2014 (Soundcolours, SC0344 - Europa); 18/ LP-CD x4: Alphaville - Live At The Whisky A Go Go, 2019 (LA Concert Group, brak nr. kat. - USA); 19/ LP-vinyl x3: Alphaville - Eternally Yours, 2022 (Edel:Kultur/Neue Meister, 0302716NM - Europa); 20/ S-CDr: Alphaville - Big in Japan (Symphonic Version), 2022 (Neue Meister, brak nr, kat. - Niemcy); 21/ S-CDr: Alphaville & Deutsches Filmorchester Babelsberg - Forever Young (Symphonic Version), 2022 (Neue Meister, brak nr. kat. - Niemcy); |
Ścieżka dźwiękowa: |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (51):
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Jeśli ktokolwiek czytał książkę Christiane F. "My dzieci z dworca Zoo", ten wie o co chodzi.
"Eastern sea's so blue." tłumaczy się: "Wschodnie morze jest tak SMUTNE", a nie "niebieskie" czy "błękitne" - to błąd kardynalny wszystkich zamieszczanych tu przekładów.
"Big in Japan" oznacza po prostu "tu jesteś nikim", "tu nic nie znaczysz".
Zawsze mi się podobała ta piosenka, jak i cała dekada lat 80.,
ale przeczytawszy opis "AuraRooselvelt" jeszcze bardziej
i na nowo odkrywam tę piosenkę. Fantastyczna.
Nie miałem pojęcia, że ma taką głębię.
Tłumaczenie aktualne totalnie do dupy.
Zimowe oblicze miasta.
Kryształowe cząstki płatków śniegu
wokół mojej głowy i na wietrze.
Nie miałem złudzeń,
że kiedykolwiek odnajdę odrobinę
letniego ciepła w twoich oczach.
Zrobiłeś mi to, co zrobiłeś,
ale to już przeszłość, rozumiem.
A teraz znów wróciłem na swoją drogę.
Rzeczy wydarzą się, gdy będą mogły.
Będę tu czekał dzisiejszej nocy na swojego człowieka.
To łatwe, gdy nie pasujesz.
Ach, gdy nie pasujesz - dzisiejszej nocy...
Gdy nie pasujesz - trzymaj się...
Może taka Japonia byłaby lepszym miejscem dla ciebie?...
Och, wschodnie morze jest takie niebieskie.
Gdy nie pasujesz - w porządku.
Płać! - Potem zasnę obok ciebie.
Wszystko jest proste, gdy nie pasujesz.
Och, gdy nie pasujesz.
Światło neonu na mojej nagiej skórze.
Przelotne sylwetki dziwnie oświetlonych manekinów.
Czy powinienem zostać w tym zoo?
A może powinienem odejść i zmienić mój punkt widzenia
na inne paskudne sceny.
Zrobiłeś mi to, co zrobiłeś,
ale to już przeszłość, rozumiem.
Rzeczy wydarzą się, gdy będą mogły.
Będę tu czekał dzisiejszej nocy na swojego człowieka.
To łatwe, kiedy nie czujesz się „u siebie”.
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Wyrażenie "wielki w Japonii" nie to, że "nie do końca" - ale W OGÓLE w polszczyźnie nie jest zrozumiałe, bo u nas takiego idiomu nie ma. Już prędzej można byłoby je zastąpić warszawskim powiedzonkiem "nie będzie on u nas za kozaka".
Oczywiście, że to wtrącenie o Japonii wygląda teraz nieco "na siłę" uczynione - ale bez niego ten wers o "błękitnych wschodnich morzach" wyglądałby kompletnie nonsensownie.
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
1. Dziwię się, że takie oczywistości to w ogóle trzeba tłumaczyć komukolwiek. A skąd niby - bez wskazania na tę Japonię - miałoby się wziąć w narzekaniach typu "tak mi źle, tak mi szaro" nagle, "ni z gruszki, ni z pietruszki", opiewanie "błękitu wschodnich mórz"? Jaki to miałoby mieć sens bez wskazania - idąc za tekstem oryginalnym - że gość szuka sobie lepszego miejsca na ziemi? A czemu Japonia? A bo w oryginale była mowa o Japonii, przez co gość nawiązał do tych mórz. A skoro tę Japonię usunąłem - bo ten idiom w polszczyźnie jest nieczytelny i mylący - to trzeba było w tym jednym wersie dodać. Bo dlaczego inaczej wtręt o morzach w tekście mówiącym o "cityside" i to jeszcze w zimie?
2. Tłumaczenie nie ma być "dosłowne" - od dosłownych tłumaczeń to jest Google Translator obecnie, nikt już nie musi się wysilać, można wkleić tekst w okienko - tłumaczenie dokonane przez cżłowieka ma możliwie wiernie oddawać oryginalny przekaz. A nie "big in Japan" tłumaczyć na "wielki w Japonii".
3. Tak, to już drobnostka. W tej jednej sprawie się zgadzamy. A właściwie w połowie sprawy - bo ja uważam, że lepsze jest tłumaczenie "jeśli nie pasujesz", skoro gość wyraźnie zastanawia się, gdzie byłoby mu lepiej. A więc "tu i teraz" czuje się źle, ergo: tu nie pasuje. Jest raczej "misfitem", niż "zupełnie nikim".
Pokaż powiązany komentarz ↓
A tak serio to uważam, że tłumaczenie powinno być w miarę dosłowne, bez żadnych dodatkowych interpretacji, by każdy kto nie zna angielskiego mógł się dowiedzieć o czym faktycznie jest piosenka. To co zrobiłeś to już nadinterpretacja, gdyż nie ma w piosence zdania typu "Maybe Japan would be better place for you" ;)
Edit: Osobiście uważam, że już lepiej przetłumaczyć "Big i Japan" jako "być nikim", ale to już drobnostka.
Pokaż powiązany komentarz ↓
Piosenka nie mówi dosłownie o żadnej Japonii - tylko o dwójce narkomanów usiłujących rzucić nałóg i zacząć żyć po ludzku; pozwolę sobie wkleić wyjaśnienie członków zespołu:
In a 1998 interview with the German online magazine Re.flexion, Alphaville lead signer Marian Gold explained: "I must admit the only ones who understood the meaning of the song correctly were Bernhard (Lloyd) and our then publisher Andy Budde. Bernhard recognized the quality of the song and Andy the ability of its marketing. 'Big In Japan' tells about a couple of lovers trying to get off Heroin. They both imagine how great it would be to love without the drug: no steal, no clients, no ice age in the pupil, real emotions, true worlds. Till nowadays Berlin station Zoo is an important meeting place for junkies. That's why this place became a venue of the song. In 1977 I was quite regular in a club in Kreuzberg, the SO36. I hoped to meet David Bowie. There was the rumor he would be in Berlin for withdrawal treatment in that period. There was a fellow, who sold stuff of independent bands from US and UK. I bought the album of a British band named Big In Japan. "Big in Japan" meant so much as if you are nothing in your environs, you can be big somewhere else. You can be a king in another world. And if you aren't that, you can tell it at home. Japan is so far away. Anyway that statement fit perfectly to the story of the couple of lovers. So I used it for the refrain of the song. It was strange: as we released the song later, Frankie Goes To Hollywood was the #1 in the charts with "Relax" and we needed some weeks to edge them out. And Holly Johnson, the singer of the band, was the singer of this band "Big in Japan," who I stole the line some years ago, before he came to Frankie Goes To Hollywood."
P.S. Aha, teraz dopiero zerknąłem w inne komentarze i widzę, że co poniektórzy już dawno to zauważyli. Dziwne zatem, że dotąd nikt nie skorygował tłumaczenia.