Jeżeli w koszmarze otworzysz oczy,
Stając twarzą w twarz z okrutnym światem,
Ktoś dotknął sercem tych wspomnień,
Ale na pożegnanie jest już za późno.
Jeżeli koniec przyniesie jedynie okropność,
Bez strachu przed przełamywaniem pod prąd,
Choćby skrzydła zostały rozerwane,
Wracasz z powrotem do dziewiętnastego poziomu otchłani.
Prowadzę cię za rękę naprzód,
Nie zatrzymując się w nocy ani w dzień,
Przez czas i przestrzeń,
Boli, rani,
Wciąż walczyć z odwagą,
To jest bohaterem.
Podnieś głowę, chaos i walka bez końca,
Obracając się, jesteś przy mnie,
Zniszcz klątwę losu,
Pozwól, aby opowieść była nieśmiertelna,
Dusza wojownika szaleńczo się wzbiera,
Chroniąc cię z całą odwagą,
Nawet jeśli przyszłość jak rzeka,
Nigdy nie cofniesz się.
Jeżeli w koszmarze otworzysz oczy,
Stając twarzą w twarz z okrutnym światem,
Ktoś dotknął sercem tych wspomnień,
Ale na pożegnanie jest już za późno.
Jeżeli koniec przyniesie jedynie okropność,
Bez strachu przed przełamywaniem pod prąd,
Choćby skrzydła zostały rozerwane,
Wracasz z powrotem do dziewiętnastego poziomu otchłani.
Prowadzę cię za rękę naprzód,
Nie zatrzymując się w nocy ani w dzień,
Przez czas i przestrzeń,
Boli, rani,
Wciąż walczyć z odwagą,
To jest bohaterem.
Podnieś głowę, chaos i walka bez końca,
Obracając się, jesteś przy mnie,
Zniszcz klątwę losu,
Pozwól, aby opowieść była nieśmiertelna,
Dusza wojownika szaleńczo się wzbiera,
Chroniąc cię z całą odwagą,
Nawet jeśli przyszłość jak rzeka,
Nigdy nie cofniesz się.
Gdy rzeczywistość nie daje drogi ucieczki,
Beznadzieja oplata nadzieję,
Wciąż śmiejemy się beztrosko,
Prawą ręką ochroniwszy lewą.
Podwójne płomienie wychodzą z pochwy,
W obliczu śmiertelnego zagrożenia, znajdujemy rozwiązania,
Nigdy nie cofniesz się.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):
To moje pierwsze tłumaczenie na tej stronie.