Tekst piosenki:
Drobiazgi
Lubię te wieczory w mieście,
Wreszcie auta jadą spać.
Z letnim wiatrem spaceruję,
Kiedy noc odsłania dach.
Tak bez celu chodzę, patrzę -
Cały czas coś zmienia się.
O czym myślę? Nic takiego:
Że to może szczęście jest...
Czy to właśnie szczęście jest?
Lubię te poranki gdzieś tam,
Tuż przy uchu koncert traw.
Tlen ochoczo mrozi płuca,
Błoga niemoc a w niej ja.
Bez pośpiechu budzę oczy,
Wstaję i przeciągam się.
Osiem godzin? Dziś nic z tego!
Tak, to chyba szczęście jest.
Czy to właśnie szczęście jest?
Może dam się muskać słońcu,
Bez trzymanki chłonąć blask.
Albo nic nie będę robić
I posłucham szumu traw.
Dni podszyte letnim wiatrem
Tak jak orły pośród mew,
Dni skąpane w lepkim miodzie -
Czy to w nich jest szczęście me?
Czy to właśnie szczęście jest?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):