Tekst piosenki:
Na Placu Mickiewicza
W dzień handlują obce panie.
Mają zdarte paznokcie,
Żeby było taniej.
Pod Wartą stała galeria -
Przeciwnicy esperalu.
Jak psy pod śmietnikiem
Czekają, może coś dostaną.
Bardzo tu ładnie dopóki świeci słońce,
Lecz ty nie przychodź tu wieczorem.
Możesz przez przypadek
Wąchać szklane tulipany.
Nocą główne atrakcje
Na Placu Mickiewicza
Piszczą auta na asfalcie
Jak zarzynana świnia.
Chłopaki siedzą w parku,
Dziś znowu dali w szyję.
Z takimi głosami
Mogą śpiewać w chórze,
Do kina trochę daleko,
Że o książkach nie wspomnę.
Ławki tętnią życiem,
Historia goni historie.
Nisko latają noże
Napisze chochlik w prasie.
Posłuchaj opowieści
Pełnej nie przeżytych wrażeń.
Mickiewicz nic nie mówi,
Nic się nie uśmiecha.
W zimę dostał w oko śniegiem,
Woda do dzisiaj mu ścieka.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):