Anna Jurksztowicz - Gdy pada śnieg

Kiedy biały śnieg spadnie na nasze głowy
Już nakryty stół, barszczyk też gotowy
Wigilia to jedyny taki dzień, że wiesz
Co będzie na kolację w domu, więc się śpiesz

Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Łudzimy się, że to nie my jesteśmy już dorośli
Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Gdy kochasz, to już zawsze chcesz wzajemności

Kiedy łudzisz się, że to cię nie dotyczy
Jeden czuły gest - łez swych nie policzysz
Lepiej kochać, dać się w życiu zaskakiwać
Lepiej kochać i niczego nie oczekiwać

Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Łudzimy się, że to nie my jesteśmy już dorośli
Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Gdy kochasz, to już zawsze chcesz wzajemności

To jedyny taki dzień, że wiesz (że wiesz)
Wszystko możesz dziś przebaczyć, więc się śpiesz

Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Łudzimy się, że to nie my jesteśmy już dorośli
Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Gdy kochasz, to już zawsze chcesz wzajemności

Gdy pada śnieg i dzieci śmiech, marzymy o miłości
Łudzimy się, że to nie my jesteśmy już dorośli
Gdy biały świat, niewiele lat znów masz, czekasz na prezenty
Nie zmieniaj nic, tak musi być, to nasze są Święta

To nasze są Święta