Atmosphere - Dreamer

Ona ma problem z sercem
chorobę serca
Więc jako dziecko musiała nauczyć się rozważnego życia
Nie za dużo miejsca na bunt ze względu na zdrowie
Żadnych narkotyków, wódy, tylko buziak i rozmowa
Dobrze znana na scenie
Królowa małolat (przed tzw. wiekiem przyzwolenia)
Pierwsze dziecko, ledwie 18 lat
Ojciec dziecka był zainteresowany tylko seksem
Kiedy córka przyszła na świat, taty nie było
To bez znaczenia, nie miał roboty
Więc musiała iść do pracy i zostawić dziecko z mamą
Druga zmiana aż szyja zdrętwiała
Lecz ona pracowała i zbudowała własne gniazdko do życia
Wkrótce po tym pojawił się bezdomny, leń ojciec
Bez pieniędzy, chciał przyjść i się urządzić
Odegrać swoją rolę
Więc wpuściła go do swego mieszkania
Wiedziała lepiej lecz zrobiła to mimo wszystko
próbując zobaczyć lepsze dni
Słońce w górze, ona łapie promienie
Styl motyla który goni je

[Chór]
Ale ona wciąż marzy kiedy się budzi
Mocno trzyma się tej nadziei
Czasami może wydawać się to tak chłodne
Robić to co robisz by poradzić sobie
[x2]

Dwa lata później, drugi miesiąc ciąży
Ten sam tatuś ta sama przegrana sytuacja
Tym razem doktor powiedział że jej serce może tego nie znieść
Chwała bogu, że praca zapewnia jej zasiłek zdrowotny
Wierzy w swoje prawo do wyboru
Ale kocha swoją córkę i chce syna
Pracuje więcej na dziennej zmianie
Godzi to z nauką wieczorową
Poświęca czas i przestrzeń, sprawia, że wszystko się układa
Mieszkanie w którym żyją jest teraz przepełnione
Podnosi głos i ogłasza swoje
Mówi temu chłopcu żeby poszedł do pracy
On wkłada swoją najlepszą koszulę
Mówi, że nie wróci dopóki nie zdobędzie pracy
Ona wiedziała co to oznacza
Więc ogarnęła każdą część mieszkania
Pożegnała się i nikogo nie wpuszczała
Podjęła drogę swojego przeznaczenia
Ma do wykarmienia tylko trzy osoby
Dostosowuje się aby wszystko wiedzieć
i nikt nie pyta jej o czym śni

[Chór x2]

Mała dziewczynka była pierwszym powodem do oddychania
a mały chłopiec był pierwszym mężczyzną w którego uwierzyła
Musi żyć właściwie i działać właściwie
Ona robi to dla siebie nie potrzebuje twojej pomocy
Strach przed samotnością
lecz nie tak wielki by zrzucić ją ze skały
Zamierza stworzyć z tego domu jej dom
Z tym lub bez tego którego mogła by nazwać swoim
Wielki szef w pracy jest niespokojny
Nadal przekazując w jej ręce niewłaściwe awanse
Zaliczyła test
Znała odpowiedzi
Zrezygnowała z pracy by złapać szansę
swojego życia
Tego życia w którym wszyscy krzyczymy
Kiedy modlimy się o pieniądze i pracujemy by coś zmienić
To wszystko jest takie same, wszyscy walczymy
Czasami musisz powiedzieć "pieprz się".
Kiedy uśmiechasz się a ona tego nie odwzajemnia
Daj jej spokój i nie zakłócaj go
Jeśli to sprawia, że boli mniej gdy przeklinasz i walczysz
Śmiało, idź i pierdol świat, dziewczyno ty masz rację.

[Chór x3]