Tekst piosenki:
Boże tylko ty wiesz ile włożyłem w to pracy
Wypruwając sobie przy tym żyły jak Witkacy
Ważne kto jak kończy, a nie to jak zaczyna
Śniłem o takim życiu, zmywając im naczynia
I fury, basen, willa, fury, basen, willa
Przewidziałem to juz dużo wcześniej, tak jak Sybilla
Ambicje wysokie mam, tak jak Himalaje
Nie pozwoliłem sobie wmówić, że się nie nadaję
I pracowałem na czarno aż do białego rana
Nikt nic nie dał za darmo, stąd cena jest mi znana
Wciąż gonię marzenia, wierząc w to, że je spełnię
To dla ziomów w ortalionie i dla tych ziomów w bawełnie
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył, że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył, że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle
Przestałem się śpieszyć, slow-mo
Już do mnie nie dzwonią
Nie potrzebuję tych drogich rzeczy, od kiedy mam je obok - słowo!
Wystarczy dłoń wyciągnąć
Tak wiele wyrzeczeń, by mieć
Przestałem być sobą, nie jestem nawet połową, zostało mnie ćwierć
Tylko po to żeby było czuć ból, każdy kolejny dzień to szum
Śmierć zajrzała przez okno, wtedy zabrakło mi tchu
Wszystko zamarzło, chłód
Miałem szron na twarzy i zapadła ciemność
Długo nie było niczego, spójrz światło w oddali
Tunel w kształcie Mandali - kolejna część wyprawy
Stoi przede mną, wchodzę siedmiomilowymi butami
To tylko proces, chaos
Staje się porządkiem, kiedy się dowiesz
To, co zobaczysz po drugiej stronie zależy tylko od Ciebie
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył, że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle
Kiedy dawno temu ruszyliśmy zza szarych dzielnic
Nikt nie wierzył, że osiągniemy cel
Jesteśmy powiernikami nieistniejących tajemnic
Iskrą, która niesie światło we mgle
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):