Tekst piosenki:
Jestem jak rak, nie? Smak życia i płacz
Wyssać wszystko, brak uczuć mi? Wybacz
Ty sama nauczyłaś mnie jak ludzi zabijać
To nie miłość czy przyjaźń ty tylko zmuliłaś
Pod pantoflem twoim zostawiłem gnoi i
Uspokoił się Bartek naprawdę teraz mam rogi
Z Jarkiem na bicie wrogi do tego drugiego
Pierdole Cię i jego chcesz szukaj następnego
Krew Ucho i Paluch suko pomału upierdole
Wszystko, jestem pojeb spłoń jak Tupolew
Pożaru nikt dziś się nie spodziewa
Pożar jest, a sprawcy czynu nie ma
Płonie majk, płonie beat sypie tynk płonie scena
Zrozum puente dla mnie nie pojęte zdarzenia
Po raz enty nabrany na plany, na Ciebie
Teraz wszystko jebie, jestem w 7 niebie
Seven sins in seven heaven
Jest lepiej ale na pewno nie dla Ciebie
Seven sins in seven heaven
Było jak w niebie teraz jest o niebo lepiej
Siedem grzechów w siódmym niebie
Ja się wyspowiadam i dostanę rozgrzeszenie
Siedem grzechów w siódmym niebie
Tylu jest pojebów, ale ten był dla Ciebie
To nielegalny raport jestem sam ale za to
Wyjebane mam w skład i w ten cały farmazon
Był mi jak brat, spadł nic już nie czuje
Tyle jest gwiazd, patrz czasem w górę
Czas nie spełnia marzeń, marzenia
Czas nie leczy ran to kolejna ściema
Ksiądz prowadzi msze za zmarłych i cel ma
Wziąć na tace co łaska pójdziemy do nieba
Noc kolejna na zawiasach - gęba na kłódkę
Palę trawę kuratorze - codziennie piję wódkę
Krótkie jest życie, więc grzeszmy póki czas
Ja nigdy nie grzeszyłem zgrzeszę ten jeden raz
Jeden cel, jeden strzał, rachunki wyrównam
Jeden trup, jedna łza, jedna sekunda
7 grzechów i będę 7 metrów nad niebem
Półtora metra w dół pod kamiennym wiekiem
Seven sins in seven heaven
Jest lepiej ale na pewno nie dla Ciebie
Seven sins in seven heaven
Było jak w niebie teraz jest o niebo lepiej
Siedem grzechów w siódmym niebie
Ja się wyspowiadam i dostanę rozgrzeszenie
Siedem grzechów w siódmym niebie
Tylu jest pojebów, ale ten był dla Ciebie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):