Tekst piosenki:
Kiedyś zaufałem kurwie,
dziś stoje robie sos EY, EY
za dwoje, nie wiem co przyniesie los ej,
sie nie boje
nawet jeśli jutro umre,
to i tak to pierdole /x2
Twoja suka nie jest skoczkiem,
ale po minucie,
ja zawijam ją na hotel no i skacze na mamucie,
potem wracam se do domu
mamie daje pliczek stówek
no bo moge, no bo umiem
no bo kurwa jestem jointem,
przez 3 miechy zarobiłem więcej niż przez całe życie
przez 3 miechy porobiłem suk tyle, że nie licze
no i spełniam se marzenia znaczy ja do tego ide
no bo to początek drogi w drogich skokach na salony
ide tam gdzie gibony te, EY
mieć chwile spokoju teraz to interesuje mnie
mogą dzwonić telefony te
ale nie odbieram tego nie, nie odbieram nie
troche pracy potem bawić sie
póki jestem młody no to chce do rana bawić sie
nowe cipki sobie zwiedzać je
nowe miasta sobie zwiedzać je (E)
YE YE YE (YE)
Kiedyś zaufałem kurwie,
dziś stoje robie sos EY, EY
za dwoje, nie wiem co przyniesie los ej,
sie nie boje
nawet jeśli jutro umre,
to i tak to pierdole /x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):