Tekst piosenki:
To była jakaś większa potańcówka
Zabawa taka klawa jak marzenie
W głowie już miałem szum taniego wina
Gdy salę naszło nagłe ożywienie
Jak załapałem w końcu, o co chodzi
Poczułem jakieś dziwne lęku tchnienie
Oto sunęła ku mnie gruba Zośka
Jak głupie cielę
Ref.:
Zocha to jest piękna zaprzeczenie
Wygląda gorzej niż źle
Lecz szalony, kto by tej istocie
Ośmielił postawić się
Chociaż mniejszy ma niż kura
To muszę posłuszny być
Ona w dłoniach uścisk ma imadła
Ja jeszcze trochę chcę żyć
Gdy na parkiecie ujęła mnie czule
Myślałem, że się chyba z bólu wścieknę
A gdy przesłała uśmiech swój zalotny
To dostrzec mogłem zamiast zębów kleszcze
Realnym stał się ten fatalny koszmar
Cóż mnie gorszego może spotkać jeszcze?
Jesteśmy razem, ja i wielka Zośka
Cóż dodać więcej?
Ref.:
Zocha to jest piękna zaprzeczenie
Wygląda gorzej niż źle
Lecz szalony, kto by tej istocie
Ośmielił postawić się
Chociaż mniejszy ma niż kura
To muszę posłuszny być
Ona w dłoniach uścisk ma imadła
Ja jeszcze trochę chcę żyć
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):