Big Vamous - Gorąca Szesnastka

jak snajper z dachu strzelam w bit
do piachu dzieciaku nie wbijam z nim
wbijam do studia, będzie na moim albumie
nie wierzysz w mój skill? lepiej uwierz

gram tutaj hot sixteen, Adamo zrobił mi bit na ten numer
wydałem stówę na niego, zbierać hajsu raczej nie umiem #biznesmen
nie umiem już wytrzymać dłużej, kiedy świat usłyszy ten album wkrótce
który zabierze Was w podróż zwaną życiem #OSTR
całkiem ładną pensję zarobiłem na pierwszej solówce
w rapie to Bentley jak Bezczel, każdy talent ląduje na półce
to regał z rapem i jestem dumny, że posiadam go
hurtowo Empik oddaje mi cząstkę siebie
nie rzucam hejtów, kiedy coś się nie podoba mi
chociaż nam to zwisa krótko mówiąc, no bo to nie jest lincz przecież
ja przecież nikogo nie mam tu oprócz siebie
no bo to tylko ja wierzyłem w siebie, że się wybiję i stanę na niebie
nie gram pod scenę, choć wielu to uzna za płytkie słowa
powiedzą: mówi tak każdy - ja nie zamierzam z tym dyskutować
Boże prowadź, bo czasami chyba już nie wiem tu dokąd idę
gubię się w życiu, lecz nigdy ten rap nie powiesi się we mnie jak Miller

zawsze marzyłem o półce w Empiku, być może gdzieś na mnie cały czas czeka
i zawsze marzyłem o takim skillu, chciałem być lepszy od Tedef'a
masz moje hot sixteen, które przerodziło się z czasem w ten numer
nie po to, by odnieść sukces, chociaż zawsze marzyłem o własnym debiucie
zaczynałem od popu, Michael Jackson był dla mnie wielkim przykładem
chociaż nie uczyłem się the Drill, to zawsze Moonwalk naśladowałem
stanąłem na matę rapu jak w karate bracie, łatwo nie było nawet matce
miałem niecałą dekadę, wydałem swój pierwszy album - nie kawałek
dziś jestem dumny, czas nastał na kolejny tłusty
bit przesycony natchnieniem autora, tekst głęboki jak odmęty studni
wiesz? i choćbym doliczył się stu dni i tysięcy godzin
spędzonych przy klawiaturze i mic'u, to jednym albumem bym nie obrodził
popatrz, robię trzy naraz, być może będą to złote płyty
czułbym się wtedy jak w świątyni, zapach wiszącej na ścianie platyny
gdybym w ogóle ją dostał, teraz pewnie każdy z Was się śmieje
bo żaden raper dotychczas nie wybił się aż tak daleko poza scenę