Tekst piosenki:
Tańcz!
Ta-a-a-a-ańcz!
"Pisarz miłości" mówią mi, bo magiczny długopis w rozporku noszę
Nim wypisuję bladym tuszem komunikaty w notesie Twym
Kiedy byłem mały to matka mówiła mi 'Michaś, nie idź tam"
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą
Świruj świnio, tańcz, świruj jak pojebana
Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana
Świruj świnio, tańcz, to Tequila Sunrise
Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz, ja nie bardzo potrafię
A Tequila Sunrise wykrzywia mi japę
"Pisarz miłości" uwierz mi, więc zapraszam do mojej czytelni
Czysty zeszycik przed sobą widzę, sama skuwka ściągnęła się
Ja gumy nie noszę - to są fiuta kalosze, więc nie zdziw się jak pobiegnę boso
Z długopisikiem podpiszę się atramentem sympatycznym
Świruj świnio, tańcz, świruj jak pojebana
Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana
Świruj świnio, tańcz, to Tequila Sunrise
Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz, ja nie bardzo potrafię
A Tequila Sunrise wykrzywia mi japę
"Pisarz miłości" - co za wstyd, od drinów długopis nie chciał się rozpisać
Choć go strzepnąłem on ani drgnie, tusz nie ozdobi pocztówki tej
Kiedy wracam na tarczy to matka od progu "chuchnij" mówi mi
Od takiej zjeby przetrzeźwiałby nawet Kwaśniewski
Zamykam się w pokoju, spisuję wspomnienia w notatniku swym
Może to i lepiej, w pornoskach są ładniejsze dziewczynki
Świruj świnio, tańcz, świruj jak pojebana
Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana
Świruj świnio, tańcz, to Tequila Sunrise
Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz, ja nie bardzo potrafię
A Tequila Sunrise wykrzywia mi japę
Tańcz!
Świruj świnio, tańcz, świruj jak pojebana
Pójdziemy do WC jak już będziesz pijana
Świruj świnio, tańcz, to Tequila Sunrise
Napiszę "tu byłem" magicznym długopisem
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz!
Świruj świnio, tańcz, ja nie bardzo potrafię
A Tequila Sunrise wykrzywia mi japę
******************************************************************
Fagot: Co jest?
Figo: Zawahał się przy 15 zł. Boję się, że o dowód zapyta
Fagot: Eeee, jak już leje, to nie będzie pytał
Kosmita: Odbija zawór?
Fagot: Co ma nie odbijać, pewnie że odbija
Kosmita: Coś ciężko idzie, aż się pasek na pompie grzeje. Wbite w dowód LPG?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):
I na końcu nie żadne "po nockach" tylko "w pornoskach"