Tekst piosenki:
Ref: Nie ma szans żebym odszedł stąd od tak
Nawet jakbyś bardzo chciał nie obchodzi mnie tak
Tak jak Ty też mam swój świat
I nie pogodzisz tych spraw
Nic nie zrobisz, ten świat to za nas zrobi.
Te spotkaniu z pop kulturą kończy się wytarciem dupy
Wymownie rzucam w kąt resztki stron z kolorówki
To nie tak, że nie obchodzi mnie nic po za hip;hopem
Ale marzy mi się debet z podobizną Cichopek
Chuj mnie obchodzi z kim pierdoli się Kazadii
Czy będzie z tego ślub czy za rok ją zostawi
Czy będzie z tego hajs wyjebane mam skumaj!
Jak w to czy Wojewódzki rzeczywiście palił skuna
To nie mój świat, nie moi ludzie i sukcesy i porażki
Jak ci kumple od flaszki są przy tobie gdy jest hajs
Pierdolą za plecami gdy już nie ma za co chlać
Taka prawda Pierdolą o zasadach na okrągło
A gdy mają żony kumpli, gdy Ci rzucają się w pogoń za pieniądzem
Lojalni są jak kondom z chuja zdjęty
Nie obchodzi mnie ich los, niech zdychają kurwy mendy
Wiem jak wyglądają sprawy moich bliskich dobrych znajomych
W porządku gości których tytułuje ziomy
Nie obcy mi problem z którym się borykasz
Wiesz dobrze o tym, chciałbym częściej nawijać
Kiedyś każdy kto nas mijał widział że mamy klimat
Wtedy bym nie pomyślał że to może się posypać
I wróci ten czas choć nie dają nam szans
Nie obchodzi mnie jak, chce by wrócił ten czas
Idę pod prąd moje kru obiera ten sam kurs
Żadna tępa sucz nie zdoła szyku zepsuć
Ostrych słów spodziewaj się za zły lud
Żadnych skrupułów za ten fałsz weź zrób obrót
Pierdolę ostrożnie świat na swoim się skupiam
Ogarnie Cie furia gdy widzisz na ustach dobrych ludzi mój rap
Nie ma szans by uszła z Ciebie zawiść, kumasz? Zaakceptuj swój stan.
Ref: Nie ma szans żebym odszedł stąd od tak
Nawet jakbyś bardzo chciał nie obchodzi mnie tak
Tak jak Ty też mam swój świat
I nie pogodzisz tych spraw
Nic nie zrobisz, ten świat to za nas zrobi.
Nie obchodzi mnie z kim trzymasz, kogo znasz po co mi to?
Nie obchodzi kogo dymasz, i w co grasz i finito. Słyszysz?
Wolę być inko gnito bo trzeba tu na ziemi
Piszę wersy, każdy dzień to trening
Nie wiem które myśli są dzisiaj na topie
I nie wiem na co dziś warto postawić, ja dzisiaj stawiam na siebie
Poniekąd ten flow zamyka usta i poniekąd jest jak prawda odbita w lustrach
Nie wiem nic o rzeczach obcych mi, nie potrzebnych, nie zbliżam się do ich drzwi
(To proste)
Nie wiem nic o Twoim świecie jeśli pusty jest
Nie godzę się na to wcale, wysyłam s.o.s
Mam tą młodą krew i nie obchodzi mnie
Czy wbrew czyjejś woli działam, to samo dzieje się
Czekam aż czas pozwoli nam na złożenie broni
W te wyjście spod kontroli, Ty nie obchodzisz mnie.
Sekrety, poukrywane tajemnice całe miasto moknie w deszczu, ludzie, domy i ulice
Zawijam, pochłonięty działaniami
Nie mów mi o tym problemie który nie ma związku z nami
Jedno serce (jedno serce) które bije w jednym rytmie
100 powód żeby działać kiedy życie brzydnie
Plusy (plusy), bo minusów nie policzę
Potrafimy mówić nie, potrafimy kochać życie!
Razem z nami FATAEM na żywo z miasta grzechu
Kiedy posłuchacie tego to nie będzie wam do śmiechu
Sen (sen) znowu staniemy na szczycie
Reprezentujemy dumnie wciąż
Nie obchodzą nas ludzie co boją się własnego cienia
Lecz nie przejdę obojętnie obok ludzkiego cierpienia
Ref: Nie ma szans żebym odszedł stąd od tak
Nawet jakbyś bardzo chciał nie obchodzi mnie tak
Tak jak Ty też mam swój świat
I nie pogodzisz tych spraw
Nic nie zrobisz, ten świat to za nas zrobi.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):