Cookie M - World of Warplanes Rap

1.
Rozlega się alarm, ktoś wpada przez drzwi i zaczyna wrzeszczeć przestańcie śnić, wstawać kadety nasz wróg już niestety jest blisko i jego samolotów huk grzmi.

Szybka pobudka już sięgam za gogle, gdzie moja wódka już wstałem na dobre i pędem przed siebie do mojej maszyny hop do kokpitu i już sprawdzam płyny,

Odpalam silnik dwanaście garów w powietrzu unosi się zapach smaru, śmigło powoli nabiera prędkości czas już przywitać ciepło mych gości,

startuje z pasa gotów na bitwę mam go przed sobą na gardle mam brzytwę, salwa pocisków rozrywa mu skrzydła traci wysokość już wpadł w moje sidła

Ref.

Bo to jest World of Warplanes, latam wciąż bo to dobre, jestem tu królem i powiem ci czule za zaraz cię zniszczę w tym wehikule.
Bo to jest World of Warplanes, latam wciąż bo to dobre, jestem tu królem i powiem ci czule za zaraz cię zniszczę w tym wehikule.

2.
Strącam ich wszystkich jednego po drugim zostawiam na niebie już tylko ich smugi

Nie znalazł się jeszcze godny przeciwnik, mój dzielny Spitfire jest dziś solidny

Koniec pocisków czas wracać po więcej, może też kupie trochę ulepszeń

Ląduje przy bazie i wołam żołnierze Ładujecie do pełna moi koledzy

Wracam i widzę, że kompan w opałach, dwóch na ogonie i w radiu wciąż hałas

Lecę do niego i strącam pierwszego beczka przez skrzydło już niema nic z tego

Dwóch dezerterów ucieka w popłochów szkoda już na nich marnować prochu,

Kończymy tą bitwę naszą wygrana kolejna przed nami
już jutro rano

Ref.

Bo to jest World of Warplanes, latam wciąż bo to dobre, jestem tu królem i powiem ci czule za zaraz cię zniszczę w tym wehikule.
Bo to jest World of Warplanes, latam wciąż bo to dobre, jestem tu królem i powiem ci czule za zaraz cię zniszczę w tym wehikule.