Cookie M & Firod - Szacunek Ligi

Firod:
Pamiętam tą chwile, gdy jeszcze nubem byłem
gdy latałem za fragami, nie licząc się z turretami
Było to jakiś czas temu, teraz uwierzyć bym nie mógł;
że padałem bez powodu byłem niczym kostka lodu
Z wierzchu, gładka jak diament, czasem darłem się jak papier
Nie zważając jednak na to, podążałem za przykładem
graczy, którzy jak ja kiedyś, nie wiedzieli o co chodzi
teraz grają na high elo, i dobrze im się powodzi
Wkurza mnie, gdy ktoś myli grę z realem
Gdy emocję biorą górę nad zabawą, czystym funem
bo już niedługo ja i wszyscy wokół,
zapomnimy o stawianiu wszystkich najważniejszych kroków
o tym, że po drugiej stronie także grają ludzie
nie ważna jest narodowość, to czy biały czy też murzyn
Przestań, więc spamować, że przelecisz czyjąś matke
Raz zastanów się co piszesz, walnij głową w swoją szafke
Tu nie chodzi o to, że Wam rozkazuje
Bo nie po to ten bit, kto się zna ten zrozumie
To nie moje słowa, ale nie jest to też ściema
Kto mi jeszcze nie wierzy, niech posłucha Cookie M'a.

Ref:
To piaty level skilla; To niepotrzebny heal;
Priorytet to push, ale musisz też żyć
szósty level z ulti
Teraz czas na rzeź
pamiętając o zasadach wycarrujesz każdą gre

Cookie M:
Wyjebane mam w hejterów
wyjebane mam w leaverów
to zasada ma życiowa,
brak litości dla pozerów.

Rozumiem doskonale,
gdy idiotów masz w drużynie
Myślisz sobie nie dasz rady
Ale przełam to- nie zginiesz.

Kiedy lost jest przez Ciebie,
nie wyzywaj od debili,
nie nazywaj ich noobami
W końcu z Tobą to zrobili.

Firod ma racje,
takie właśnie mamy zdanie
Brak szacunku dla innych,
to dziecinne zachowanie

Zestopuj z wyzwiskami,
ochłoń od tych emocji,
Zamiast prowokować,
to morale umocnij

Nie szantażuj reportem,
nie płacz za zabranie killa;
Zamiast wyzywać innych,
pokaż swojego skilla

Jeśli dostajesz po dupie,
twierdząc że nie Twoja wina;
Przyjmij to na klate,
zamiast się wciąż spinać

Jeśli jeszcze nie rozumiesz
Co niesie sobą ten tekst,
Lepiej odinstaluj LoL'a,
nie dla Ciebie on jest