Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Creature Feature
Creature Feature - Dem Bones
Dem Bones
Tekst dodał(a): Mokemon
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): FortuneTeller
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): miriam8
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Please dont be alarmed
I got the heart of a child
It's actually one of many
That iv'e slowly compiled
You have looks to die for
And a brain to match
I promise to remove it all
Without a scratch
Dem Bones!
Lest we forget
About your ravishing eyes
I'd love to see them both
Immaculately excised!
Now whatcha got hiding
Under all that meat?
I don't believe
That beauty's only skin deep
We all amass ghosts of our past
I display mine under glass
Perfection is fleeting
Commence the bleeding
And now i must propose
We Dig Dem Bones!
I bid you welcome, my guest
I have somthing to get off my chest
I am a fan of some degree of curiosities
Now now! Dont you fret
I have a spot for all of my guests
On the mantel or the bookcase
I can always make some space
All the beauty of out days
A shame its got to wither away
You'll live on, rest assured
And forever be preserved
From here on in
You shall never age
Formaldahyde
Will keep those effects at bay
A piece of my collection
Always on display
An object to admire
Like a lost monet
Everybody shuns their skeleton
And hides it from all the fun
Elbow grease and soap
Will remove your pulp
And it will shine like a stone
When i scrub Dem Bones!
I bid you welcome, my guest
I have somthing to get off my chest
I am a fan of some degree of curiosities
Now now! Dont you fret
I have a spot for all of my guests
On the mantel or the bookcase
I can always make some space
All the beauty of out days
A shame its got to wither away
You'll live on, rest assured
And forever be preserved
Well is there somethign wrong with me?
I prefer my friends deceased
Disassembled and put on display
Deep inside the hallowed halls
Your bones will decorate the walls
Safe from inevitable decay
You'll soon agree that life is better
Without all that pesky leather
Skin is overrated, can't you see?
Would you prefer to rot and mold?
In a grave thats damp and cold
Or join my esteemed menagerie
Or you could choose to just grow old
Journey into the unknown
Spend your last breath all alone
Death waiting to lash our
Or will you become history
Or a sight for all to see
You must believe when i decree
Its whats inside that counts
We all amass ghosts of our past
I display mine under glass
Perfection is fleeting
Commence the bleeding
And now i must propose
We Dig Dem Bones!
Bones! Bones! Bones!
Scrub dem bones!
I got the heart of a child
It's actually one of many
That iv'e slowly compiled
You have looks to die for
And a brain to match
I promise to remove it all
Without a scratch
Dem Bones!
Lest we forget
About your ravishing eyes
I'd love to see them both
Immaculately excised!
Now whatcha got hiding
Under all that meat?
I don't believe
That beauty's only skin deep
We all amass ghosts of our past
I display mine under glass
Perfection is fleeting
Commence the bleeding
And now i must propose
We Dig Dem Bones!
I bid you welcome, my guest
I have somthing to get off my chest
I am a fan of some degree of curiosities
Now now! Dont you fret
I have a spot for all of my guests
On the mantel or the bookcase
I can always make some space
All the beauty of out days
A shame its got to wither away
You'll live on, rest assured
And forever be preserved
From here on in
You shall never age
Formaldahyde
Will keep those effects at bay
A piece of my collection
Always on display
An object to admire
Like a lost monet
Everybody shuns their skeleton
And hides it from all the fun
Elbow grease and soap
Will remove your pulp
And it will shine like a stone
When i scrub Dem Bones!
I bid you welcome, my guest
I have somthing to get off my chest
I am a fan of some degree of curiosities
Now now! Dont you fret
I have a spot for all of my guests
On the mantel or the bookcase
I can always make some space
All the beauty of out days
A shame its got to wither away
You'll live on, rest assured
And forever be preserved
Well is there somethign wrong with me?
I prefer my friends deceased
Disassembled and put on display
Deep inside the hallowed halls
Your bones will decorate the walls
Safe from inevitable decay
You'll soon agree that life is better
Without all that pesky leather
Skin is overrated, can't you see?
Would you prefer to rot and mold?
In a grave thats damp and cold
Or join my esteemed menagerie
Or you could choose to just grow old
Journey into the unknown
Spend your last breath all alone
Death waiting to lash our
Or will you become history
Or a sight for all to see
You must believe when i decree
Its whats inside that counts
We all amass ghosts of our past
I display mine under glass
Perfection is fleeting
Commence the bleeding
And now i must propose
We Dig Dem Bones!
Bones! Bones! Bones!
Scrub dem bones!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieProszę, nie niepokój się
Mam serce dziecka
Tak właściwie to jedno z wielu
Które powoli zebrałem
Masz wygląd, za który można zginąć
I mózg do kompletu
Obiecuję, że usunę to wszystko
Nie zostawiając blizny
Te Kości!
Abyśmy nie zapomnieli
O twych zachwycających oczach
Chciałbym zobaczyć je oba
Nienagannie wycięte
Co ukrywasz
Pod tym całym mięsem?
Nie wierzę,
Że piękno jest tylko powierzchowne
Gromadzimy wszyscy duchy przeszłości
Pokazuję swoje pod szkłem
Doskonałość jest przelotna
Rozpocznijmy krwawienie
I teraz muszę zaproponować
Abyśmy wykopali te kości!
Serdecznie witam, gościu
Mam coś, co muszę wyrzucić z siebie
Jestem fanem pewnego stopnia rzeczy dziwnych
Spokojnie! Nie denerwuj się
Mam przestrzeń dla wszystkich moich gości
Na gzymsie bądź półce na książki
Zawsze mogę zrobić trochę miejsca
Całe piękno naszych dni
Szkoda, że musi zwiędnąć
Będziesz żył, nie bój się
I na zawsze zostaniesz zachowany
Od teraz
Nie będziesz się starzeć
Formaldehyd
Zatrzyma te procesy
Część mojej kolekcji
Zawsze na wystawie
Przedmiot do podziwiania
Jak zagubiony obraz Moneta
Wszyscy unikają swoich szkieletów
I ukrywają je przed całą zabawą
Wysiłek i mydło
Usuną twoją miazgę
I będzie lśnił jak kamień
Kiedy szoruję Te Kości!
Serdecznie witam, gościu
Mam coś, co muszę wyrzucić z siebie
Jestem fanem pewnego stopnia rzeczy dziwnych
Spokojnie! Nie denerwuj się
Mam przestrzeń dla wszystkich moich gości
Na gzymsie bądź półce na książki
Zawsze mogę zrobić trochę miejsca
Całe piękno naszych dni
Szkoda, że musi zwiędnąć
Będziesz żył, nie bój się
I na zawsze zostaniesz zachowany
Cóż, czy jest coś ze mną nie tak?
Wolę moich przyjaciół, gdy są martwi
Rozczłonkowanych i danych na pokaz
Głęboko w święconych korytarzach
Twoje kości udekorują te ściany
Bezpieczne od nieuniknionego rozkładu
Wkrótce się zgodzisz, że życie jest lepsze
Bez tej cholernej skóry
Skóra jest przereklamowana, nie widzisz?
Czy wolałbyś gnić i pleśnieć?
W grobie wilgotnym i zimnym
Lub dołączyć do mej szanowanej menażerii
Lub wybrać zestarzenie się
Podróż w nieznane
Spędź swój ostatni oddech całkiem sam*
Śmierć czyhająca by zaatakować
Czy zostaniesz historią
Czy widokiem, który wszyscy mogą zobaczyć
Musisz uwierzyć gdy twierdzę
Że liczy się to, co jest w środku
Gromadzimy wszyscy duchy przeszłości
Pokazuję swoje pod szkłem
Doskonałość jest przelotna
Rozpocznijmy krwawienie
I teraz muszę zaproponować
Abyśmy wykopali te kości!
Kości! Kości! Kości!
Skrobali te kości!
Mam serce dziecka
Tak właściwie to jedno z wielu
Które powoli zebrałem
Masz wygląd, za który można zginąć
I mózg do kompletu
Obiecuję, że usunę to wszystko
Nie zostawiając blizny
Te Kości!
Abyśmy nie zapomnieli
O twych zachwycających oczach
Chciałbym zobaczyć je oba
Nienagannie wycięte
Co ukrywasz
Pod tym całym mięsem?
Nie wierzę,
Że piękno jest tylko powierzchowne
Gromadzimy wszyscy duchy przeszłości
Pokazuję swoje pod szkłem
Doskonałość jest przelotna
Rozpocznijmy krwawienie
I teraz muszę zaproponować
Abyśmy wykopali te kości!
Serdecznie witam, gościu
Mam coś, co muszę wyrzucić z siebie
Jestem fanem pewnego stopnia rzeczy dziwnych
Spokojnie! Nie denerwuj się
Mam przestrzeń dla wszystkich moich gości
Na gzymsie bądź półce na książki
Zawsze mogę zrobić trochę miejsca
Całe piękno naszych dni
Szkoda, że musi zwiędnąć
Będziesz żył, nie bój się
I na zawsze zostaniesz zachowany
Od teraz
Nie będziesz się starzeć
Formaldehyd
Zatrzyma te procesy
Część mojej kolekcji
Zawsze na wystawie
Przedmiot do podziwiania
Jak zagubiony obraz Moneta
Wszyscy unikają swoich szkieletów
I ukrywają je przed całą zabawą
Wysiłek i mydło
Usuną twoją miazgę
I będzie lśnił jak kamień
Kiedy szoruję Te Kości!
Serdecznie witam, gościu
Mam coś, co muszę wyrzucić z siebie
Jestem fanem pewnego stopnia rzeczy dziwnych
Spokojnie! Nie denerwuj się
Mam przestrzeń dla wszystkich moich gości
Na gzymsie bądź półce na książki
Zawsze mogę zrobić trochę miejsca
Całe piękno naszych dni
Szkoda, że musi zwiędnąć
Będziesz żył, nie bój się
I na zawsze zostaniesz zachowany
Cóż, czy jest coś ze mną nie tak?
Wolę moich przyjaciół, gdy są martwi
Rozczłonkowanych i danych na pokaz
Głęboko w święconych korytarzach
Twoje kości udekorują te ściany
Bezpieczne od nieuniknionego rozkładu
Wkrótce się zgodzisz, że życie jest lepsze
Bez tej cholernej skóry
Skóra jest przereklamowana, nie widzisz?
Czy wolałbyś gnić i pleśnieć?
W grobie wilgotnym i zimnym
Lub dołączyć do mej szanowanej menażerii
Lub wybrać zestarzenie się
Podróż w nieznane
Spędź swój ostatni oddech całkiem sam*
Śmierć czyhająca by zaatakować
Czy zostaniesz historią
Czy widokiem, który wszyscy mogą zobaczyć
Musisz uwierzyć gdy twierdzę
Że liczy się to, co jest w środku
Gromadzimy wszyscy duchy przeszłości
Pokazuję swoje pod szkłem
Doskonałość jest przelotna
Rozpocznijmy krwawienie
I teraz muszę zaproponować
Abyśmy wykopali te kości!
Kości! Kości! Kości!
Skrobali te kości!
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):