Tekst piosenki:
Historia ziomka dobrego ze zranionym ego
Którego zamknięto za drzwiami zakładu psychiatrycznego
Depresja od dziecka, ciężkie lata wczesne
Ojciec dawał wpierdol od ósmej do dwudziestej
Dziewczyna jego wiedząc o problemach wszelkich
Obiecywała wsparcie, lecz to były zwykłe fejki
Gdy tylko zamknęli go za szpitala bramami
Ona zaczęła rozglądać się za innymi kutasami
Przychodziła mówiąc mu, jak za nim tęskni
Lecz umysł jej był zajęty, pełen myśli grzesznych
Prosto od niego nie jechała do domu
A na kolejną imprezę z zapasem kondomów
Gdy on się o tym dowiedział, tego było już zbyt wiele
Poprosił księdza o spowiedź w przyszpitalnym kościele
Ona go błagała, przepraszała w smsie
Lecz on już leżał martwy w męskiej toalecie
Dziewczyna z miejscowości mniejszej, nazwy nie wspomnę
Poznała faceta - artystę, przedsiębiorcę
Rzuciła dla niego wszystko, pojechała do Warszawy
Zakochana, gotowa wypełniać jego rozkazy
Wspólne mieszkanie, wspólne inwestycje
Ją wystawił do zarządu, sam omijał jurysdykcję
Mnie nie ma w papierach, weźmy na ciebie kredyty
Zna dobrze ten tekst jak dźwięk zaciętej płyty
Ona mu ufała, mijały lata, długów już urosła kwota spora
On je inwestował, lecz znikały jak kamfora
Przestał je spłacać, wszystko na jej głowie
To zbyt wiele, by nieść na plecach jednej osobie
Po kilku latach w końcu powiedziała dość
Lecz to, co ją spotkało, do dziś daje jej w kość
Finał tej historii zapewne dobrze znacie
Ten chuj jeździ BMW, a ona na trzecim etacie
Wyobraź sobie, spokojny poniedziałek
Dzwoni do ciebie telefon, tego się nie spodziewałeś
Ziomek pyta, czy go przenocujesz nocy kilka
Bo rozstał się z dziewczyną, pogadamy przy drinkach
Wbija, witasz go flaszką na łez otarcie
Następnych kilka nocy spędzi na wersalce
Pytasz o co chodzi, on mówi: ziomek, posyp mi sztukę
Bo nie wytrzymam i zapierdolę tę sukę
Planowali razem przyszłość, remontował jej mieszkanie
Miało iść na AirBnB na utrzymanie
Zadłużył się dla nich na blisko dwieście koła
A szok, że zmieścił się w drzwiach przy swoich wielkich rogach
Od wielu miesięcy ona była coraz dalej
Chciał o to walczyć, słuchając wiecznych zażaleń
Zrobiłby wszystko dla niej, lecz tego się nie wybacza
Ona zdradzała go w łóżku, które on wciąż spłacał
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):