Tekst piosenki:
1.
Była to jesień pora dla skrajnych depresantów, ja byłem jednym z nich pomimo hajpu. Robiłem biznes robiłem sobie krzywdę, sobie samemu przez swoje chore wizje, ej! Kochałaś mnie, a ja byłem ślepy, kochałaś mnie, ja nie chciałem w wierzyć. Pędziłem na przód, nie licząc co chcesz, miałem swą misję, wszystko inne na niee! Zabić człowieka nie trzeba wcale nożem, można go zabić czynem i zabić w głowie. Obojętnością, brakiem uwagi, chyba czaisz? znam wielu takich, co tak się rani...
Ref
Wołam Ciebie znów, ukoisz każdy ból bez słów. Rozumiesz mnie ?
W potoku Naszych słów, zgubiliśmy się znów. Przepraszam Ciebie - Wróć!
2.
Wiem prawdy boli, ciężko się przyznać przecież ego, Ci nie pozwoli, bo nie chcesz tego... Kochałem Ciebie tylko chyba jakoś inaczej i dziś naprawdę Ci tego nie wytłumaczę. Kochałem sex z Tobą i gdy miałem problemy,kochałem piękne chwile, jak żeśmy brneli..Skończyły Nas problemy, ich już nie chciałem widzieć, a dziś gdy patrze w lustro się siebie brzydzę. Nie wierzę w miłość, a przecież jestem sprawca, jej naglej śmierci, czekam za karmą. Czekam jak wróci, bo wraca zawsze. Uwierz to dusi, przepraszam skarbie...
Ref
Wołam Ciebie znów, ukoisz każdy ból bez słów. Rozumiesz mnie ?
W potoku Naszych słów, zgubiliśmy się znów. Przepraszam Ciebie - Wróć!
Na na na na aaa ooo ooo ooo Na na na na aaa ooo ooo ooo
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):