Tekst piosenki:
1. Raz, dwa i wjeżdża Dudek
Proste słowa, bez jebanych ogródek
Życie jak życie, ja daje za nie słowo
Tu jak skurwisz się choć raz, to zapłacisz za to głową
Prawdziwe słowa, to ziomus cię obudzi
To moje serce oddane dla mych ludzi
Moja muzyka, interesy drogi panie
Bo jak chce to to robie i pierdole innych zdanie
Życie to taniec
Nie, życie to chód
Jeden zły ruch tu i wpadasz w brud
Wiesz o czym mówie, wiec zacisnij pięsci, żyj godnie
Bo skurwysynów tutaj sie nie pieści
Przynoszę wieści z podziemnego swiata
U do L do I doCElowy atak
RPK gra tak, czas najwyzszy teraz
Jestes z nami lub przeciwko, ty wybierasz!
ref. Kiedy piszę te wersy ładuję broń
Wchodzę do studia, wycelowuję w skroń
Przewijam słowa, jeszcze nie słyszysz strzału
To ciisza przed burzą, przyjdzie czas będzie sie dzialo x2
2. Raz dwa ciach bandera, wiesz kto wjeżdża
Prosto z Bydgoszczy Kuba Ł. opada szczęka
Razem z DDK jestes z nami czy przeciwko
Krzyżyk na droge wszystkim fałszywym dziwkom
W dół nadaj depeszę z WWA do BDG
Narodzil sie nowy sojusz każdy dobry chłopak wie
Jeśli nie chwyc kopyto, wyceluj w skroń
W imię Ojca, Syna, Ducha odbezpiecz swoja bron
Nacisnij spust, wystarczy jedna kula
Gdy jestes przeciw nam nie ma zmiłuj, nie ma chuja!
Na ten rap, na to życie, na ten park, na ten styl
Emblemat RPK słuchaj tego albo giń!
ref. Kiedy piszę te wersy ładuję broń
Wchodzę do studia, wycelowuję w skroń
Przewijam słowa, jeszcze nie słyszysz strzału
To ciisza przed burzą, przyjdzie czas będzie sie dzialo x2
3. Ej, raz, dwa i wjeżdża Gabi
Tu ????
Te wersy mogą zabic
To proste słowa dla dzieciakow z ulicy
Mam wieksze jaja od ciebie mimo że smigam w spodnicy
Za mojego ziomka dam ujebac sobie rękę
Milcz lamusie, gdy słowa są zbedne
Z nami lub przeciwko, ty wybierasz
Jedna pomyłka i bedzie afera
Tu nie ma miejsca dla falszywych kurew
Tu każdy za swoim staje murem
To gra o honor i o przetrwanie
Chcialbys kupic moje flow, lecz nie starczy ci na nie
Mam swoje grono zaufanych ludzi
zrobisz cos przeciwko to do ciebie wróci
Słyszysz ten wokal? To znowu ja
Bezkompromisowa, teraz RPK
ref. Kiedy piszę te wersy ładuję broń
Wchodzę do studia, wycelowuję w skroń
Przewijam słowa, jeszcze nie słyszysz strzału
To ciisza przed burzą, przyjdzie czas będzie sie dzialo x2
4. Raz, dwa HDS wita
Zachodnia strona, ta sama ekipa
To na bitach DDK płyta
Hardcorowy rap a nie żadna lipa
Z nami lub przeciwko, ty tania, tandetna dziwko
Reprezentuje stary prawdziwy hip-hop
Nie mówie jasno, nie musisz go doceniać
Najżywszy rap, rap prosto z podziemia
Twój punkt widzenia sie zmienia, przez doswiadczenia
Sto sytuacji, dziwne nieporozumienia
Nie masz co peniać bo jestes z nami
DDK, Kuba Ł., HDS Gabi!
ref. Kiedy piszę te wersy ładuję broń
Wchodzę do studia, wycelowuję w skroń
Przewijam słowa, jeszcze nie słyszysz strzału
To ciisza przed burzą, przyjdzie czas będzie sie dzialo x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):