Tekst piosenki:
Lecę do nikąd, lecę jak ptak.
Tonę we mgle ostatni raz.
I trochę czasu w kajdanach zła,
Jestecie źli i jestem ja
ja, ja...
Na twarzy uśmiech, we wnętrzu strach,
o litość nie będę błagał nigdy was.
Jak kropla deszczu skazana na nic,
pod butem rozkazów dławię się ja,
ja, ja...
Pusta ulica, a na niej ja,
krzyczę i pluję do głuchych ścian,
Na oczach innych chylę swoją twarz.
Ze sporą umiejętnocią podłych lat, lat!
Nikomu nie są potrzebne słowa,
opadłym rękom daj unieść się.
Nikomu nie jest potrzebny człowiek.
Nie jestem innym potrzebny ja,
ja, ja...
Nie zostanie mi nic prócz własnych sił,
choć jest bardzo źle, prawdy nie chce nikt.
Warto poddać się, zatruć cały świat.
Niepotrzebna ziemia, niepotrzebny kwiat, kwiat!
Kanibale
Ka-ni-ba-le
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):