Dewiza - Życz mi gorzkich snów (ft. Magda Szewczak)

1. Wczoraj miałem słodki sen, wiesz jednak wolę koszmar.
I chodzę jak po prochach z tą zazdrością w oczach,
z chęcią powrotu tam, gdzie szczęście weszło w nawyk.
Moje życie to bagno, dlatego kocham koszmary.
Wolę to od świata marzeń, czuję przypływ energii.
Walczę o życie, zapominam, że przeznaczenie mnie nie cierpi.
Myślę o tym co mam, co jeszcze mogę stracić.
Przecież gdy stanę przed sądem, będę musiał czymś zapłacić.
Nie stanę tam z niczym, upokorzony i nagi.
Triumf w walce ze sobą to moje źródło odwagi.
Choć pot oblewa skronie, oddany fan koszmarów,
bo zawsze jest nadzieja, że ktoś uszczypnie rano.
Że wrócę i tym razem będę cieszył się wszystkim.
Nie życz mi słodkich snów, bo nie dają mi korzyści.
Trzeba żyć tu i teraz, odrzucam świat śmierdzący bajką.
Lubiłem to za gówniarza, nie dziś gdy życie stawką jest.

ref:
Gdy zrozumiesz cierpienia sens.
Zobaczysz dopiero, czym życie jest.
Ból przemija, zostaje ukojenie,
w tym jest człowieka spełnienie. / x2

2. Porażka, cios, widzę wokół tylko ciemny mrok.
Ogarnia mnie szok, ile jeszcze dam radę ?
A wiem,że tak i z tą myślą w sercu trwam.
Nie jeden upadł, by się podnieść, bo w tym cały sens istnienia.
Popatrz sam jak z wiekiem wszystko się zmienia.
Zmieniają się twarze, wielki świat maleje.
Choć bardzo byś chciał, nie unikniesz przeznaczenia.
Tak, nie unikniesz nigdy, które goni Cię jak pies.
Gdy żyć chcesz na sześć i nagle feta pryska,
zostaje tylko ból i doświadczenie, że nie popełnisz tego błędu znów.
Więc nie życz mi teraz pięknych snów.
Ja wolę piękne życie, które moją ciężką pracą dziś upiększę,
dzięki temu teraz nawijam i mam swój cel,
do którego coraz bardziej się zbliżam.
Tak, coraz bardziej go widzę.

ref:
Gdy zrozumiesz cierpienia sens.
Zobaczysz dopiero, czym życie jest.
Ból przemija, zostaje ukojenie,
w tym jest człowieka spełnienie. / x2

3. Marzenia nie z nurtem rzeki, więc płynę pod prąd.
Wiem, że mam siłę, choć nie znany mi jej ogrom.
Nie wrócisz na górę, spadając z wodospadu.
Nawet mój ścisły umysł nie policzy tych spadków.
Z powrotem nie wyjdę, ale pod prąd się nie zmieni,
inną drogą nie trafię do mojej Odysei.
Zwycięstwa dają dumę,
porażki są powodem dla którego chcę ją zdobywać
i obalić przeszkodę.
Rzadka radość, częsta walka to mój wybór.
Diabeł wie gdzie mnie znaleźć więc nie szukam przygód.
Silny, nieporadny ja - nadal kierunek miłość.
Tu gdzie pewna jest jedynie moja niepewna przyszłość.
Jestem pewien śmierci, ale nie wiem co po śmierci.
Niech ten wers, gorzki sen zostanie wam w pamięci.
To ma sens jak wszystko. Nic nie jest przypadkiem,
to już nie dla mnie, gdy będę ojcem, przeczytam bajkę znów !

ref:
Gdy zrozumiesz cierpienia sens.
Zobaczysz dopiero, czym życie jest.
Ból przemija, zostaje ukojenie,
w tym jest człowieka spełnienie. / x2