Tekst piosenki:
[Refren]
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
[Zwrotka 1]
Jeden ziomek robi papier, drugi zna się na towarze
Chodzę po mieście z klopsem, jakbym był kucharzem
Mam dupeczkę w każdym porcie, jak marynarze
W klubach wszystkim managerom pewnie znowu się narażę
Co dzień mordo robią zdjęcia, ja robię banknoty
Ona głodna, ciągle szarpie za mięso, jak krokodyl
Latamy najebani, po tym mieście - samoloty
Mordo, kurwa, mordo ja nie wstaję do roboty
[Refren]
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
[Zwrotka 2]
Najgłośniej na mieście, to ja i mój anturaż
Ziomek dzisiaj nawąchany, znowu skacze jak jaguar
Przechodzę na automat, bo już nie trafiam w manual
Mam oczy jak samuraj, dawaj mordo nie zamulaj
Jak dusi komara, no to musi jebnąć szczura
Na melanżach zdane testy jak matura
Cały tydzień mordo chodzę, wystrzelony tak jak w chmurach
Dawaj, kurwa, nie zamulaj
[Refren]
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat
Jak wychodzimy w miasto, będzie jakaś awantura
Dupy już czekają, każdy pengę ma akurat
Kurwa mać, nikt nie będzie tu zamulał
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):