Tekst piosenki:
Mam wrażenie, że ludzie mają ciągle chore jazdy.
Choć nazwij to jak chcesz, ja dążę do prawdy.
Chcesz mnie sądzić, bo boisz się nazwy.
Spójrz w lustro, jak widzisz nie ma petardy.
Od dawien dawna, sam ten ciężar dźwigam,
bo one chcą ze mnie życie wyssać.
Weź głęboki oddech, przestań się spinać.
Masz dwa płuca, to zacznij ich używać.
Nie pojmuję skąd tyle jadu w ludziach.
Jak mówisz prawdę, mówią: "przestań mnie wkurwiać".
A wartości, wiatr dawno je rozdmuchał.
Gdzie jest mój anioł ?
Anioł dawno już umarł.
Jak to zatrzymać, przecież tak być nie może,
że dobro jak szmata, wala się po podłodze.
Jestem w drodze do świata, przynajmniej tak sądzę.
Gdzie nic nie znaczą Twoje życie i pieniądze.
Nie chcę zwariować.
Już zamykam głowę.
Na cudze życie, na świata ich modę.
Ludziom odbija, tracą kontrole.
Ten świat już pęka, od ciągłych urojeń.
Może, może nie pomożesz, w tym co ja tworzę.
Bo to, że słucha garstka wiem już dobrze.
Oświeć im umysł, bo jest tylko gorzej.
Wczoraj, dziś, te teksty nie są im po drodze.
Modlę się za nich, modne to nie jest,
ciągle drążę temat, z nim dorośleję.
Młodzi gniewni, są tak pewni swego,
że zamiast Bóg, to Bogach chcą brać w opiekę.
Słyszysz ten tekst,weź się tak nie ciesz.
Historia jak pył, szybko Cię stąd zmiecie.
Trochę pokory, trochę szacunku,
to nic nie boli, więc po co tyle buntu.
Chyba ze mną nie jest inaczej, ja już mogę,
bo ze mną Bóg zrobił tak jak z Hiobem.
Ja tylko daje, takie proste rady.
Wydrukuj, powieś, drukowanymi literami.
Nie chcę zwariować.
Już zamykam głowę.
Na cudze życie, na świata ich modę.
Ludziom odbija, tracą kontrole.
Ten świat już pęka, od ciągłych urojeń. [x2]
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):