Tekst piosenki:
Nie wierzysz w żadne sny, w przeczucia cichy głos,
Nawet gdy windy drzwi, otwarte całą noc,
Mówisz że jakiś drań znów zepsuł je.
Trzynasty piątek dziś, przez próg żegnałeś się,
Coś cię zaczyna gryźć, biedaku uwierz że,
Tak już jest, czy chcesz czy nie.
Ref.:
Na kołnierz ci nasra ptak, do fajek pięć złotych brak,
Najlepsza dziewczyna ci po rogach da.
Kluczyki zostawisz gdzieś, śniadania nie zdążysz zjeść,
Z siekierą pogoni cię niedoszły teść,
Na kołnierz ci nasra ptak, tak chłodno i mokro tak,
Że tylko się ciąć i kląć, i siąść i chlać.
Brak nerwów i sił już brak, zakazu przegapiasz znak,
Najeżdżasz na gwóźdź i już w dwóch kołach flak.
Przez drogę biegnie kot, na drzewie kracze kruk.
Błotnikiem walisz w płot jaki okropny huk.
Prosto w gnój i zaraz smród ogarnia cię.
Do domu wracasz i do pralki wszystko pchasz,
Pachnąca woda lśni, w Pollenie pranie masz,
Nie płacz i zachowaj twarz.
Ref.:
Na kołnierz ci nasra ptak, do fajek pięć złotych brak
Najlepsza dziewczyna ci po rogach da,
Kluczyki zostawisz gdzieś, śniadania nie zdążysz zjeść,
Z siekierą pogoni cię niedoszły teść,
Na kołnierz ci nasra ptak, tak chłodno i mokro tak,
Że tylko się ciąć i kląć, i siąść i chlać,
Brak nerwów i sił już brak, zakazu przegapiasz znak,
Najeżdżasz na gwóźdź i już w dwóch kołach flak.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):