Doktor Granat - Wielkie Dłonie

Co może zrobić bardzo brzydka dziewczyna
Aby się wyrwać z podłej wsi?
Gdy latem w polu chłop robotę zaczyna,
Dziewczyna o aktorach śni.

I nie pomogą matki zimne okłady
Jej głowa w innym świecie tkwi
On wtedy robił krótki film o nawozach
Przybył z Warszawy w czasie żniw

Dziewczyna dała mu na kartce trzy słowa
A potem się spotkała z nim
I kiedy w polu pokazała mu dłonie
Oświadczył się i przez tydzień pił

Podarował jej pierścionek
I od razu wziął za żonę
Nikt nie wiedział nawet gdzie był ślub
Dłonie jak dwa bochny chleba
wprowadziły go do nieba
Raz się tylko zdarza taki cud.

W stolicy cierpkie przywitały ich języki
Bo on łakomym kąskiem był
A kiedy zakochani szli po ulicy
Robiono milion głupich min

I nie odkryje nigdy nikt tajemnicy
Co wielkie dłonie robią z nim

Podarował jej pierścionek
I od razu wziął za żonę
Nikt nie wiedział nawet gdzie był ślub
Dłonie jak dwa bochny chleba
wprowadziły go do nieba
Raz się tylko zdarza taki cud.

I nie odkryje nigdy nikt tajemnicy
Co wielkie dłonie robią z nim

Podarował jej pierścionek
I od razu wziął za żonę
Nikt nie wiedział nawet gdzie był ślub
Dłonie jak dwa bochny chleba
wprowadziły go do nieba
Raz się tylko zdarza taki cud.