Tekst piosenki:
Pierwszą panienkę zieloną mam dobrze w pamięci
Jeden kamyczek ze szlaku i zapach perci
Gdy mnie zawiozłaś rankiem na połoniny
Powozem jej wysokości kosodrzewiny
Mgła niech stawia straże
Oczy ich mętne i twarze...
Są trzy panny, które zawsze w sercu noszę
Dla nich żyję, śpiewam, modre pióra stroszę
O ich względy wciąż zabiegam
O ich rękę proszę
To Bieszczady, to Tatry, to są Karkonosze
Druga gwiazdą poetów, drogą samobójców
Wyzwaniem synom ty jesteś, natchnieniem ojcom
Niech sen twój zimny, przedziwny panno samotna
Halny przynosi codziennie pod moje okna
Mgła niech stawia straże,
Oczy ich mętne i twarze...
Trzecia ta moja panienka to mieszka w Kudowie
I wianki plecie z sasanki i nosi je na głowie
Mimo, że prawie w ogóle nie znaliśmy siebie
Czemu tak bardzo, tak bardzo brakuje mi ciebie ?
Mgła niech stawia straże,
Oczy ich mętne i twarze...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):