Tekst piosenki:
Dzień, piękny dzień, dziś słońce świeci,
Błękitne niebo, spójrzcie na dzieci,
Uśmiech zakwita, wiosna, wiosna,
Każda twarz się wydaje nawet w miarę radosna,
Zielono, piękne fury na mieście,
Ludzie stoją w kolejkach, albo walczą o przejście,
Dziecko w tłumie ma wejście, szuka drogi i w nogi,
Przejście przejście, bo zaraz znajdą się tu pierogi,
Widowisko i wszystko,
Po co truć komuś życie?
Z boku parka przytula się jak gdyby w zenicie,
Polska, słońce świeci, dzień piękny,
Te wieżowce, spójrz w górę, spróbuj się nie zakręcić,
Smutni ludzie też są, w oczach widać koniec nuty,
Trochę bardziej niż u innych,
Trochę bardziej łbie zakuty,
Proponuję załóź buty, i pochodź se po głowie,
Przyjdzie do Ciebie sen, zły sen, tak Ci powiem,
W sumie nie jest taki zły, jakby patrzeć z czyjejś strony,
Ten chce tak, ten chce tak - i weź bądź zadowolony,
Wokół tylko farmazony, jak to nie jest pięknie bracie,
Wychowany jestem w Polsce, choćbym leżał na macie,
Ludzie jeżdżą na rowerach, z wierzchu kolor, w środku czerń,
Ciekawe co by było jakby zebrał w jeden sen,
Wszystkie myśli nie te z wierzchu, pozowane, te dla innych,
ale te w których diabeł nie pyta o winnych.
Sen, zapraszam, czarne myśli zamknij,
Jak się wszystkie zbiorą wypierdolą z ramki,
Nie użyją klamki, drzwi jakby ich nie było,
Każdy w głowie chowa myśli by to się skończyło. /X2
Lepiej oczu nie otwierać bo przepowiadają różnie,
Chuj, spójrz, świat bez barw, wpadliśmy w próżnię,
Kwadrat, podłużnie, rok tysiąc lat później,
Wszystko rozjebane, coś bez sensu, coś słusznie,
I myśli, myśli, mogliśmy tego nie robić,
Pięknie, pięknie, że co, o co chodzi?
Z łodzi woda nie ucieknie, powiedz, że nie pójdzie w dół,
To co jest nieuniknione kiedyś wróci jak ze snu,
To nie lampa Alladyna, a człowiek może wiele,
Ścisły umysł, co to wymyślił tą karuzelę,
I choć dzwonić możesz zawsze, kręci i zaciera dłonie,
Spójrz, czarne umysły i wszystko płonie,
Nauka, uczysz się na błędach całe życie,
Chęci zniechęci słup rtęci, widzicie?
Rozpierdol totalny i oto świat zatruty,
Bóg się wkurwił, człowiek nie spisał - koniec nuty.
Sen, zapraszam, czarne myśli zamknij,
Jak się wszystkie zbiorą wypierdolą z ramki,
Nie użyją klamki, drzwi jakby ich nie było,
Każdy w głowie chowa myśli by to się skończyło. /X2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):