Tekst piosenki:
[Intro]
Dziś jak to zrobię, jeszcze nie wiem
Dziś jak to zrobię, nie myślałem
Gdy tylko wokal na bit wjedzie
Znów parę godzin nieprzespane.
[Refren]
To ten styl, jak go zwiesz? P-P-P P56
Piszę znów, nowy wiersz 2018
Kiedy wyjdzie? Nie wiadomo
Ja pozdrawiam Was już teraz
DDK, My Tape, New Era, teraz tego posłuchajcie. (x2)
[Zwrotka 1: Dudek P56]
A teraz wjeżdża Dudek, więc posłuchaj człowieczku
To ten styl, jak go zwiesz nie obchodzi mnie, wiesz już
Od serducha, lecą lata, masz tu trochę inne brzmienie
Kocham dźwięk i muzykę, na nic jej nie zamienię
Wbijam w hejty to też, zazdrość ludziom pisana
Bo to życie i ziemia, jeszcze cała nieznana
P56 dziś od rana pokój wypełnia cały
Dźwięki lecą w powietrze przez świat niedoskonały
To ten styl, masz tu trochę byczku, śmiało się poczęstuj
To deko dobrego słowa co co rok omija przestój
Masz tu ode mnie dla Ciebie kolejne wersy, nagranie
Jak Ci mówiłem już wcześniej, wyczekuj ich przy membranie
To ten styl, niech tak się stanie jak się rozpoczęło
Czas na myśli, czas na życie
Jak pomyślisz często wpadniesz na ten przełom
Trzeba dużo tu poświęcić, zobaczycie
To ten styl w krótkiej myśli, trochę od innej strony
Krótka myśl - My Tape, cięcie, zadowolony
Właśnie tak, teraz widzisz, Łukasz ma pomysł nowy
Siada, piszę jak karabin, ziomek wiesz, maszynowy
Coś tam wpada do głowy, już nie zmieniam tego
Pierwsza myśl - no troszeczkę, bo mam coś do dodania
Zwrota złożona z mowy, to ten styl mój kolego
Mała część tego stylu jest dziś do odsłuchania.
[Refren]
To ten styl, jak go zwiesz? P-P-P P56
Piszę znów, nowy wiersz 2018
Kiedy wyjdzie? Nie wiadomo
Ja pozdrawiam Was już teraz
DDK, My Tape, New Era, teraz tego posłuchajcie. (x2)
Dziś jak to zrobię, jeszcze nie wiem
Dziś jak to zrobię, nie myślałem
Gdy tylko wokal na bit wjedzie
Znów parę godzin nieprzespane.
[Zwrotka 2: Bilon HG]
To jest WWA, miejskie style, Warszawa
Gadam na śladach, na nutach się zakradam
Latam na wysoko, najbardziej lubię [...]
Jadam na zdrowo, nie obchodzi mnie chujnia
Witam na streetach, choć się skończyły bramy
Damy se radę, damy i jak do tej pory dałem
Choćby w tunelu światło wysadziło nagle
Spadnę na cztery łapy jak [...]
Serce ukradła moje słodka syrena
Miejski drapieżca, uliczne sępy - Ema!
Nie ma zwątpienia jak szczytu bez podziemia
Żadnego pierdolenia nie chcę słyszeć bez znaczenia
Mocno na glebie, taki styl wojownika
Nie wnikam w afery, szacunek ma publika
Mi tam nie robi wcale, że lecą w górę łapki
Oczy otwarte, a nie padnięte klapki.
[Outro]
Dziś jak to zrobię, jeszcze nie wiem
Dziś jak to zrobię, nie myślałem
Gdy tylko wokal na bit wjedzie
Znów parę godzin nieprzespane. (x2)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):