Tekst piosenki:
Niech radość do słońca się pnie,
Pesymizm zostawmy na dnie,
Już Stary Testament – choć niezły w nim zamęt –
To wprost optymizmem aż tchnie.
Miał Dawid metr wzrostu i ćwierć,
Lecz duchem był wzniosły jak perć.
I z całej swej mocy wyskoczył jak z procy –
I z procy Goliata na śmierć.
Wieloryb ogromny to ssak,
W nim Jonasz więziony rzekł tak:
„Rzec mogę o farcie – jest dom i jest żarcie,
Wieloryb to dom, żarcie ja.”
A Mojżesz – niemowlę, to fakt –
Wpadł w wodę, lecz płynął na wznak,
A u nas choć prorok przytrafia się co rok,
To zdarza się, że wody brak.
To fakt, dawniej dłużej żył człek,
Sto lat to normalny był wiek,
Nie chwalę się wcale, lecz ów Matuzalem
Po roku by u nas się wściekł.
Czyś mały, czy duży,
Czyś rybą w kałuży –
To co? Nie jest źle,
Bo życie, choć gniecie,
To znajdziesz w nim przecież,
To coś, co warto kochać.
Raz facet narzekał na rząd,
Mówili sąsiedzi: „To błąd!”
Radzili sąsiedzi i facet dziś siedzi…
Rząd bliżej, o, widać go stąd.
Nie przejmuj się, bo co tu kryć –
Zawsze przecież może gorzej być!
Choćbyś żył nawet dwieście lat,
To nie to jest ważne, to nie jest ważne,
Nieważne jest ile, lecz jak!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):