Tekst piosenki:
Ten dzień, gdy umarli zaczęli podnosić łby
Ja, robak wypełznął z ryja wśród kłamstw
rzuconych w miskę dla mas
truć tlen budzić strach
bo na szacunek się traci czas
który ukradli wam by brzuchy rosły
cham je mięso i głos tych co ich ograbił
bo krzyk jest tym na czym wyrósł ból
Wstań
uderz pięścią w
stół
niech się czołga
chuj
zginął już wasz
bóg
dzisiaj żądasz
głów
ci co stali
tu
trupów rząd i
smród
mogą kopać
rów
jeden celny
strzał ci daje wolność
śmierć przynosi rozkosz
strzał ci daje wolność
śmierć przynosi rozkosz
krew
pusty slogan
zdechł
dobij wroga
stój
otoczony
gnój
przez zasłony
wzrok
ślepo trupi
raj
zdołasz kupić
czar
twoich własnych
kłamstw
w oczach płomień zgasł i ścierwo leży martwe u twych stóp
Furia rozkurwia mi tętnice
narzucam własną cenę, a jest nią twoje życie
na kolanach poniżana, parodia człowieka
otwarta rana przez nią życie ucieka
i nauczyli nas jak zabijać
że wiele wspólnego ma sznur i szyja
nie będziesz nigdy mówił, kto jest moim wrogiem
w najpodlejszej trumnie znajdziesz odpowiedź
a słońce wstanie zupełnie jak co dnia
nagrzeje stosy ciał, upiecze padlinę
sam dobrze wiesz, że za długo to już trwa
dzisiaj każdy strzał, ma swoja przyczynę
odbiorę wam mój świat
odbiorę wam mój świat
bunt rodzi się w głowie
agresja zaś w domu
w kieszeniach masz noże
i nie mów nikomu
że dzisiaj nie wrócisz
do tego koszmaru
najlepiej ich ucisz
niech gasną pomału
Furia rozkurwia mi tętnice
narzucam własną cenę, a jest nią twoje życie
na kolanach poniżana, parodia człowieka
otwarta rana przez nią życie ucieka
Niech eksploduje cały gniew
Niech ulicami kroczy krew
I niech dopadnie ich trwoga
bez litości dla ludzi dla wroga
Ja, robak wypełznął z ryja wśród kłamstw
rzuconych w miskę dla mas
truć tlen budzić strach
bo na szacunek się traci czas
który ukradli wam by brzuchy rosły
cham je mięso i głos tych co ich ograbił
bo krzyk jest tym na czym wyrósł ból
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):