Eugeniusz Bodo - Huśtawki

Pójdź ze mną Maniu, gdy masz czas
Do Promenady pójdziem wraz
jak honor kocham, forsę mam
i wszystko dziś funduję sam

Tam wielka frajda czeka cię
serdelki są, czterdziechy dwie
karuzel, balon, jeśli chcesz
i na huśtawkę pójdziem też

Ach, ty mój Feluś kochany
Ty skradłeś serce me
że jesteś klawy i cwany
więc z tobą puszczę się

Z balonem na karuzelu
przejechać mogę raz
lecz huśtać, mój przyjacielu
to musisz tak długi czas

A to ci frajda, co się zwie
Tak na huśtawce bujać się
A z tego Felka chłopiec zuch
Tak dzielnie ją wprowadza w ruch

Zaczekaj, Mańka, moment, dwa
Bo strasznie się spociłem ja
Daj mi chusteczkę, jeśli masz
Niech poobcieram sobie twarz

Aaa...

Bujaj mnie, Felek, kochany
Nie stój-że, jak ten kloc
Tak prędkoś już zmordowany
A ja mogę całą noc

Tyleś mi naopowiadał
Teraz wykręcasz się
Po co żeś te głupstwa gadał
No, huśtaj, bo będzie źle

Oj, gwałtu, Mańka, dosyć już
Bo ze mną klapa, ani rusz
Za ciężką dla mnie praca ta
Zbyt długo dziś huśtałem ja

Ach, tyś jest Felek, ładny kwiat
Co z tobą będzie za pięć lat
Sam dzisiaj jesteś młody smyk
A huśtasz już, jak stary pryk

Aa-aa...

Oj, Felek, Felek, psiajucha
Po coś tu przywiódł mnie
Powiem ci, ale do ucha
Żeś nie popisał się

Ee, moja Maniu kochana
Tak znowu nie blamuj mnie
Zaczekaj do jutra rana
A znowu pohuśtam cię