Tekst piosenki:
Nie wiem co to jest,
nie wiem kiedy minie
nie wiem jaki dziś jest dzień
jak mam na imię
już nie myślę, coś dziwnego dzieje się z moim umysłem
nic nie widzę, słyszę ciszę, co jest dziwne
tylko przebłyski chwil, które pokazują życie
nie było mnie w nich, bo już nie chcę siebie widzieć
zasłonił to wszystko dym, i przestałem myśleć
nie przestałem milczeć, życie idzie dalej
a ja na nic już nie liczę.
Natłok myśli, to zadatek prawdziwego życia
płoną łzy, nie pamiętam jaki dzień jest dzisiaj
trudno jest kierować własnym rozumem
bo tylko ja wiem, tylko ja, co naprawdę teraz czuję.
Ref:
Płoną łzy, parzą, aż się palą
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co się stało
za mało? jest ich więcej, każda z nich zostawia ślady
wytyczając ścieżkę...
Nie mam sił, nie mam, nie mam gdzie iść
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem już nic, nie wiem
to jest ten dzień w którym zapadam się pod ziemię
to jest to miejsce w którym tonę w tym co wypływa ze mnie.
To jest przykre, tak jak zresztą prawda
nienawidzę siebie za to, że nie umiem porozmawiać
już nie umiem dawać tego co chciałem rozdawać
walka z życiem o to, żeby żyć, to największa kara
zamiast tego mam co mam, nie mam sił więcej się starać
bo nagrodą jest jak zwykle parzące mnie krople
tylko ja i ściana, dziwne, że nie mogę już się ruszać
dlatego nie ruszy mnie nawet wiara.
Natłok myśli, to zadatek prawdziwego życia
płoną łzy, nie pamiętam jaki dzień jest dzisiaj
trudno jest kierować własnym rozumem
bo tylko ja wiem, tylko ja, co naprawdę teraz czuję.
Ref:
Płoną łzy, parzą, aż się palą
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co się stało
za mało? jest ich więcej, każda z nich zostawia ślady
wytyczając ścieżkę...
Nie mam sił, nie mam, nie mam gdzie iść
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem już nic, nie wiem
to jest ten dzień w którym zapadam się pod ziemię
to jest to miejsce w którym tonę w tym co wypływa ze mnie.
Płoną łzy, parzą, aż się palą
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co się stało
za mało? jest ich więcej, każda z nich zostawia ślady
wytyczając ścieżkę...
Nie mam sił, nie mam, nie mam gdzie iść
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem już nic, nie wiem
to jest ten dzień w którym zapadam się pod ziemię
to jest to miejsce w którym tonę w tym co wypływa ze mnie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):