Fakir - Rozstanie

Lata lecą my się starzejemy z nimi
Nie mogę zapomnieć o każdej tej chwili
Gdy między nami Tworzyła się historia
Gdy byłem szczęśliwy związku trwała euforia
Teraźniejsza sytuacja to nie jest mój świat
Nie chcę Cię stracić, zmarnować wspólnych lat
Jestem gotów, by świat i siebie zmieniać
Jedyne co mam to zwykła nadzieja
Nadzieja i wiara, że wszystko się ułoży
Że znajdziemy wspólny język nawet kiedy jest gorzej
Bo w takich chwilach pokazuje się siła
Bardzo bym chciał byś też zawalczyła
Zawalczyła o nas, zawalczyła o rodzinę
Chciałbym byś wiedziała, że bez Ciebie zginę
Nikt nigdy nie będzie mi tak bliski
Ty i nasza córka – jesteście dla mnie wszystkim

Życie jak droga, czasem kręta czasem prosta
Czasem na rozstaju dróg pora się rozstać
Nie ważne którą mój drogi przyjacielu
Ważne aby w końcu dojechać do celu

Zatraciłem się, zatraciłem się w sobie
Jesteś mi potrzebna bez Ciebie nic nie zrobię
Jesteś kobietą, dla której oszalałem
I zarazem ostatnią, z którą żyć chciałem
Gdy zamykam oczy wciąż wracają wspomnienia
O tym co było, co nie warte zapomnienia
Na wszystko był czas tylko nie na Ciebie
Teraz obiecuje, że tego nie zjebie
Nowe postanowienia i inne wartości
Więcej czasu, więcej dla Nas miłości
Wszystko chcę Ci dać, czego tylko potrzebujesz
Daj mi szansę, na bank nie pożałujesz
Będę przy Tobie gdy obudzisz się z rana
Jeśli tylko dasz mi szanse, moja kochana
Pozwól mi przeszłość za sobą pozostawić
Daj mi tą szansę abym mógł wszystko naprawić